Kiedy władze chińskie obniżyły wymagania odnośnie rezerw dla banków na początku tego miesiąca, było to wczesnym sygnałem, że nie wszystko jest w porządku z chińską gospodarką. Jednak nawet dopuszczając takie działanie, zakres i tempo pogarszania się ostatnich danych był szokujący. Spadek eksportu na dwa największe rynki w Niemczech i Japonii nie tylko zwiększa perspektywę globalnego spowolnienia, ale gwałtowny spadek importu również wskazuje na spowolnienie gospodarcze. Pogorszenie koniunktury wskazuje, że zarówno Niemcy, jak i Japonia mogły wejść w recesję w czwartym kwartale. Na tym tle wydaje się wysoce prawdopodobne, że w nadchodzących tygodniach władze chińskie mogą stosować dalsze działania w postaci obniżki stóp, aby złagodzić skutki spowolnienia, wraz ze zbliżaniem się chińskiego Nowego Roku.
Nie jest zaskakujące, że wczoraj zarówno europejskie, jak i amerykańskie rynki zniżkowały ze względu na słabe chińskie odczyty, a także kiepskie dane na temat produkcji przemysłowej strefy euro, chociaż spadki były dość skromne w porównaniu z odbiciem, które nastąpiło w ciągu ostatnich dwóch lub trzech tygodni z niedawnych minimów. Ta skromna reakcja sugerowałaby, że niektóre z tych słabych informacji mogły być już w cenach, z oczekiwaniem, że banki centralne prawdopodobnie powstrzymają się od dalszych zaostrzeń. Zostało to potwierdzone przez reakcję na rynkach azjatyckich dziś rano, gdzie widzieliśmy odbicie po tym, jak chińskie władze ogłosiły szereg środków mających na celu obniżenie podatków w celu wsparcia niektórych obszarów chińskiej gospodarki, w tym zmniejszenia podatku dochodowego od małych firm i mikroprzedsiębiorstw. Ożywienie w Azji najprawdopodobniej przełoży się dziś na pozytywne otwarcie w Europie.
W ciągu najbliższych dni możemy się spodziewać zwiększonej zmienności na funcie, ze względu na dzisiejszego głosowanie posłów w sprawie umowy o wycofaniu się z Brexitu, zaproponowanej przez premier Therese May. Zasugerowano, że jeśli premier przegra głosowanie, co wydaje się bardzo prawdopodobne, będzie musiała ustąpić, choć nie jest jasne, kto ją zastąpi. Premier bardzo się starała uświadomić posłom, że jeśli umowa zostanie odrzucona, to zaistnieje realna możliwość, że Brexit może się nie udać. Funt wydaje się również bazować na takiej opinii, biorąc pod uwagę wczorajszy gwałtowny ruch po informacji, że konserwatywna eurosceptyczna grupa ERG może wziąć udział w głosowaniu.
Mimo tego, warto zaznaczyć, że wobec braku jakichkolwiek nowych przepisów, Zjednoczone Królestwo opuści UE w dniu 29 marca bieżącego roku, co wynika z mocy prawa.
Wszystkie spekulacje tak naprawdę dotyczą jednego tematu - na jakich zasadach Wielka Brytania opuści UE. Cała reszta to hałas, ponieważ każda próba odwrócenia decyzji o Brexicie będzie wymagała zgody w Izbie Gmin i przyjęcia nowych przepisów w celu powstrzymania Brexitu. Należy zapytać, czy wydaje się to prawdopodobne, biorąc pod uwagę obecną arytmetykę parlamentarną? Konsensus byłby również potrzebny w przypadku każdej alternatywnej umowy celnej lub jej wariantu, a także decyzji o przeprowadzeniu drugiego referendum lub rozszerzeniu artykułu 50. Jak dotąd jedyną rzeczą, którą usłyszeliśmy od parlamentarzystów, jest to, czego nie lubią i bardzo niewiele na temat tego, na co się zgadzają.
W tej chwili najbardziej prawdopodobne wydaje się odrzucenie umowy a następnie perspektywa, że opozycyjna Partia Pracy wezwie do wotum nieufności wobec rządu, co może, ale nie musi się powieść. Premier spotka się również z perspektywą przedstawienia posłom planu B w przyszłym tygodniu, w zależności od tego, jak bardzo przegra podczas głosowania, zakładając oczywiście, że w ogóle tak się stanie.
EURUSD – po nieudanym ataku na 1,1570, możliwe są dalsze spadki w kierunku 1,1420. Jeżeli notowania spadną poniżej 1,1420, możliwe jest osłabienie i wyznaczenie nowego celu na 1,1360. Wciąż możliwe są wzrosty w kierunku 1,1600 i potencjalnie 200-dniowej MA przy 1,1640, jeżeli kurs utrzyma się powyżej 1,1420 lub przynajmniej wtorkowych dołków.
GBPUSD – notowania przełamały wczoraj dwumiesięczne szczyty powyżej 1,2930. Spadek poniżej 1,2800 otworzy drogę na 1,2680. Ruch poniżej 1,2400 może skierować kurs na dołki z 2016 roku w okolicy 1,2000.
EURGBP – kurs wciąż zniżkuje ze szczytów z tego miesiąca na poziomie 0,9100 spadając z okolic 0,9070. Wczorajszy spadek poniżej 0,8900 niesie potencjał dalszych spadków w kierunku 0,8870 i dalej 0,8820.
USDJPY – dopóki znajdujemy się poniżej 109,20, dolar amerykański podatny jest na spadki w kierunku 107,50 i dalej w kierunku 106,00 oraz 104,60. Potrzebne jest przełamanie 109,20, by powrócić w kierunku 110,30.
FTSE100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 38 punktów do 6 893.
 
DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 75 punktów do 10 931.
CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 30 punktów do 4 792.