Opublikowane wstępne dane przez spółki deweloperskie wskazują na spadek sprzedaży liczby mieszkań w przeciągu ostatnich miesięcy. JW Construction w II kwartale 2018 roku sprzedała 332 lokali, natomiast rok wcześniej liczba ta wynosiła 449 sztuk. Podobnie wygląda to u innych deweloperów, choć niekoniecznie spadek jest tak duży. Dom Development sprzedał o 6% mniej lokali. Spadek widać także w oddawanych mieszkaniach do użytku. Dane GUS pokazują, że szczyt oddanych mieszkań do użytku miał miejsce w grudniu 2017 roku, a ich liczba wyniosła 18 570 sztuk. Od  tego czasu systematycznie wartość ta maleje, w maju osiągając pułap 11 958 szt. Podobne wartości były w lutym i kwietniu 2017 roku. Generalnie sezonowość w oddawaniu mieszań jest bardzo widoczna, największa jest zawsze pod koniec roku, a najniższa w jego połowie. Zatem druga część 2018 r. odpowie na pytanie czy sytuacja się pogarsza. 

Zdecydowanie wyższą marżę na baryłce ropy zaraportował Lotos względem PKN Orlen. Wyniosły one odpowiednio 7,27 USD oraz 5,4 USD. Akcje spółek też adekwatnie do tych wartości się dziś zachowują, Lotos zyskuje 1,17% dochodząc do górnego ograniczenia konsolidacji między 60 a 53 zł. PKN Orlen jest w okolicach wczorajszego zamknięcia, tutaj potrzeba wzrostów ponad 91 zł, aby potwierdzić odwrócenie tendencji ze spadkowej na wzrostową. Obie spółki mogą być przedmiotem spekulacji związanej z przyszłą ceną ropy, która aktualnie stoi w miejscu w oczekiwaniu na dalsze newsy. Donald Trump usilnie stara się wpłynąć na cenę przez Twittera, co jednak do tej pory przynosiło odwrotny skutek. Największą niepewnością są przyszłe sankcje na Iran, które jak zostaną ostatecznie wprowadzone to mogą wpłynąć na destabilizację sytuacji w regionie. 

Akcje CDR oraz Dino Polska atakują swoje historyczne szczyty. Obie spółki zostały pokochane przez inwestorów, ponieważ stale raportują wyniki spełniające ich oczekiwania. Jednocześnie przy rynku, w którym Skarb Państwa nie cieszy się przychylnym okiem inwestorów, trudno znaleźć inne równie dobre i stabilne firmy. Do niedawna była nią spółka obuwnicza CCC, jednak przejęcia powodują spadek rentowności i odpływ inwestorów czekających na rychłe dywidendy. 

Wczoraj WIG20 podjął próbę wybicia maksimum zeszłego tygodnia, cena zamknęła się wprawdzie powyżej 2175 pkt., ale niestety dziś już rynek rozpoczął dzień od minusa. Przypomnijmy, że zamknięcie się tygodnia powyżej w/w poziomu spowoduje wygenerowanie sygnału do wzrostów. Zarówno WIG jak i WIG20 znajdują się w okolicach zniesienia 50% ostatniej fali wzrostowej, co dodatkowo wspiera możliwość pojawienia się kupujących. 

Jutro czekają nas najważniejsze dane miesiąca z amerykańskiego rynku pracy.  Analitycy spodziewają się utrzymania dobrej passy i wzrostu nowych miejsc pracy na poziomie 200 tys., stopa bezrobocia ma być w dalszym ciągu na poziomie 3,8%. 

USDPLN cena osiągnęła kluczowy poziom oporu na 3,8000. Ta psychologiczna bariera jest bardzo istotna, a po jej dotknięciu polski złoty zaczął umacniać się względem także pozostałych walut. Kluczowe wsparcie znajduje się na 3,7300. Kolejne wsparcia znajdują się na 3,7100 oraz niżej na 3,6800 - 3,6700. Następnym oporem jest natomiast 3,8400.

EURPLN po wybiciu oporó w w strefie 4,3200 - 4,3300, cena szybko dotarła do kolejnej bariery na 4,4000. Najbliższe wsparcie znajduje się na 4,3700, a następnie na 4,3370, 4,2900 oraz 4,2600.

GBPPLN kurs wybił ponad 4,9400, kolejnym oporem jest zatem 5 zł, a następnie 5,0600 i 5,0900. Wsparcia natomiast znajdują się na poziomie 4,8900, 4,8650 oraz 4,8300.

CHFPLN najbliższy opór znajduje się na poziomie 3,8000, wybicie w górę otworzy drogę do 3,8400 oraz dalej do 3,900. Wsparcia znajdują się na 3,7400 oraz 3,6900.

Poprzedni artykuł>