Bank Rezerw Australii nieoczekiwane ogłosił dziś przedłużenie programu skupu obligacji rządowych po wygaśnięciu w kwietniu obecnego programu, sygnalizując swoją determinację we wspieraniu gospodarki wychodzącej z recesji a jednocześnie wywierając maksymalną presję na spadek AUD. Gubernator RBA Philip Lowe powiedział, że ożywienie gospodarcze w Australii „Jest w toku i jest silniejsze niż wcześniej oczekiwano”.
Nowy miesiąc nowe otwarcie. Luty rozpoczął się od solidnych wzrostów indeksów giełdowych na wszystkich kontynentach. Cieszyć mogą wzrosty za oceanem, gdzie główne benchmarki na Wall Street zaliczyły najgorszy tydzień od października. Opadła euforia związana z akcją inwestorów indywidualnych grających przeciwko funduszom inwestycyjnym. Robinhood przedstawił w niedzielę listę akcji objętych ograniczeniami na kupno GameStop Corp. i AMC Entertainment Holdings Inc. rozszerzając ją o BlackBerry Ltd., Express Inc., Genius Brands International Inc., Koss Corp., Naked Brand Group i Nokia Corp. Zgodnie z limitami użytkownicy Robinhood mogą kupić tylko jedną akcję GameStop i maksymalnie pięć kontraktów na opcje oraz do 10 akcji AMC i 10 kontraktów na opcje. Są to łączne limity dla każdego papieru wartościowego, a nie limity na zlecenie. Limity te mogą ulec zmianie w ciągu dnia”. Robinhood zapowiedział, że w przypadku użytkowników, których stan posiadania już przekracza te liczby, pozycje nie zostaną sprzedane ani zamknięte. W reakcji na to gracze ci przerzucili się na srebro, które po osiągnięciu 30 USD za uncję powróciło do wsparcia intraday na poziomie 28 USD.
Silnie wzrosły też ceny gazu ziemnego i ropy. Ta ostania napędzana jest nadzieją, że na lutowym szczycie OPEC+ podjęta zostanie decyzja o cięciu wydobycia. Ropa WTI wybiła się z trzytygodniowej konsolidacji i o poranku jest notowana po 54 USD za baryłkę.
Na rynku walutowym widoczne jest umocnienie amerykańskiego dolara, który zbliża się do ważnych wsparć. Para EURUSD testuje wsparcie wynikające z grudniowych i styczniowych dołków na poziomie 1,2050. Para USDJPY dotarła do okrągłego poziomu 105,00.
Żadnego wrażenia na inwestorach kupujących akcje nie zrobiły spodziewane spadki odczytów PMI dla przemysłu. Spadek ten był już wyceniony, no co wskazywały wprowadzane kolejne ograniczenia związane z pandemią. Nie przeszkadzały też doniesienia o negocjacjach republikańskich senatorów z prezydentem Joe Bidenem, którzy to upierają się aby pomoc została ograniczona do wysokości 600 miliardów dolarów, podczas gdy Demokraci przygotowują się do realizacji planu w wartości 1,9 biliona USD.
Po silnych wzrostach giełd w Azji przyszła kolej na Europę. Po sporym tąpnięciu w piątek, początek miesiąca mógł ucieszyć byczo nastawionych graczy. Najwięcej bo 1,4% zyskał DAX 30. Ponad 1% zyskały giełdy w Paryżu i Mediolanie, a londyński FTSE 100 wzrósł o 0,92%. Indeks Stoxx 600 wzrósł o 1,24%.
Nie inaczej było za oceanem. Niekoronowanym królem był technologiczny Nasdaq z zyskiem 2,55%. Dow Jones wzrósł o 0,76%, a S&P 500 zyskał 1,61%. Świetnie radziły sobie małe spółki. Indeks Russell 2000 wzrósł o 2,53%. Wszystkie subindeksy z S&P 500 zaświeciły zielenią.
Azjatyckie giełdy zyskują dziś w nadziei, że Joe Biden przekona republikańskich senatorów do większej pomocy fiskalnej. Bank Australii zdecydował o przedłużeniu programu aktywnego przeciwdziałania skutkom koronawirusa dla gospodarki. Indeks tokijskiej giełdy rośnie o 0,97%, australijski S&P/ASX 200 zyskał 1,49%, a południowokoreański KOSPI jest nad kreską 2,32%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (1,59%), Szanghaj (0,82%), Singapur (0,50%), Tajwan (2,27%), Indonezja (-0,21%). Indyjski Sensex zyskuje 2,07%. Indeks Asia Dow skupiający największe firmy regionu jest nad kreską 1,36%.
Pierwsza sesja miesiąca upłynęła pod znakiem poprawy nastrojów na globalnych parkietach. Silne wzrosty w Azji pomimo rozczarowujących danych z Chin, które pokazały osłabienie chińskiego przemysłu, udzieliły się graczom w Europie, co również dało impuls do działanie warszawskim bykom. Ustąpiła również podwyższona zmienność, którą obserwowaliśmy w końcówce stycznia, co świadczy też o spadku niepewności wśród inwestorów znad Wisły. Chociaż wszystkie podstawowe indeksy zaświeciły na zielono, to z technicznego punktu widzenia niewiele się zmieniło. Za spadkami na WIG 20 może przemawiać uformowana na wykresie dziennym formacja głowy z ramionami i jeśli ma się ona zmaterializować to przed nami pogłębienie korekty ostatnich wzrostów. Kolejnym sygnałem do pogłębienia korekty jest przebita od góry strefa 2000 – 2060 punktów. Strefa ta od 2009 roku jest miejscem gdzie spotyka się podaż z popytem. Na chwilę obecną wygląda na to, że w krótkim terminie stała się ona oporem, co może spowodować spadek w stronę 1900 – 1850 punktów. Pó ki co jednak sprzedający nie wykazują woli do realizacji scenariusza spadkowego, a jak mówi stare porzekadło, „niewykorzystane okazje lubią się zemścić”. Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku powrócił do średniej z ostatnich dni i wyniósł 1,26 mld złotych. Z tego na blue chipy przypadło 1,07 miliarda złotych. Indeks WIG zyskał 0,85 proc. Nieco większy zysk zaliczył WIG 20. Pierwsze minuty zadecydowały o losach indeksu blue chipów. Po otwarciu luką wzrostową, obóz sprzedających próbował zepchnąć benchmark na czerwone terytorium, co spotkało się a natychmiastową rekcją popytu, a osiągnięty wtedy poziom 1945,82 pkt. okazał się najniższa wartością dnia. Od samego początku do końca notowań byki kontrolowały sytuację skutecznie broniąc wypracowanego zysku. Zamknięcie nastąpiło w bezpośredniej bliskości maksimum dziennego zakresu wahań na poziomie 1967,72 pkt. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 1,01%. WIG20 fut zyskał 1,03%, a WIG20usd dodał do dorobku 0,79%. Wzrostami mogły też pochwalić się druga i trzecia liga. mWIG 40 zyskał 0,53%, sWIG 80 wzrósł o 0,13%. W gronie blue chipów 16 spółek zakończyło dzień wzrostami, a 4 przyniosły ich akcjonariuszom stratę. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły JSW (9,71%), Santander (5,79%) i Lotos (4,30%), któremu sprzyjały wzrosty cen ropy. Powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze akcji Allegro, Cyfrowego Polsatu i Orange. Walory te potaniały odpowiednio o 2,04%, 1,31% i 1,14%.
WIG 20 fut otworzył się powyżej wczorajszego zamknięcia. W początkowej fazie handlu indeks traci 0,1%.
Na rynku złotego widać wyraźne uspokojenie nastrojów, co pokazuje między innymi spadek zmienności. Do większych ruchów na PLN trzeba będzie zapewne poczekać do chwili, gdy zewnętrzy kapitał zwietrzy okazję na rynkach wschodzących.
GBPPLN – Para atakuje 5,14. Wsparcie jest na poziomie 4,79.
EURPLN –para jest powyżej 4,50
USDPLN – para powyżej wsparć na 3,64 i 3,59. Do 3,80 brakuje niespełna 8 groszy.
CHFPLN – para jest poniżej oporu na 4,18.
PLNJPY – opór usytuowany nieco powyżej 28 skutecznie powstrzymuje marsz na północ. Umocnienie jena jako bezpiecznej przystani może doprowadzić do testu poziomów z maja bieżącego roku na 26,20 i 25,20.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.