W nocy poznaliśmy bilans handlu zagranicznego Chin, które powoli przywracają produkcję i wymianę międzynarodową. Zarówno eksport, jak i import wypadły powyżej oczekiwań. Przed nami jeszcze kilka publikacji, które będą miały miejsce w tym tygodniu, a na które należy zwrócić uwagę.

W środę ze Stanów Zjednoczonych poznamy dane o sprzedaży detalicznej oraz dynamiką produkcji przemysłowej za marzec. Departament Energii przedstawi raport o tygodniowej zmianie zapasów ropy, benzyny i destylatów. W ostatnich tygodniach raporty te nie miały wpływu na ceny surowca, bowiem inwestorzy bacznie przyglądali się wynikom rozmów w ramach OPEC+, a przecieki płynące z telekonferencji kształtowały cenę czarnego złota. Również w środę Bank Kanady podejmie decyzję o wysokości stóp procentowych. W ostatnim czasie, podobnie jak większość banków centralnych, BoC zdecydował się na cięcie kosztu pieniądza, aby tani pieniądz wspierał przedsiębiorstwa dotknięte skutkami pandemii. Oprócz tego poznamy raport BOC na temat polityki monetarnej w pierwszym kwartale roku. Na godz. 17:15 zaplanowana jest konferencja prasowa po posiedzeniu banku. Zapewne Stephan Poloz zwróci uwagę na ryzyka dla gospodarki z ich skutkami na kolejne kwartały i zapewne przedstawi prognozy PKB i inflacji na drugi kwartał. W czwartek dane z australijskiego rynku pracy, gdzie spodziewany jest wzrost bezrobocia oraz spadek zatrudnienia. Jednak najważniejsze dane poznamy po południu, czyli ilość nowo zarejestrowanych ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych. Mediana wskazuje na 4,6 miliona osób, co oznaczałoby, że o zasiłek stara się już ponad 20 milionów dorosłych Amerykanów. Tydzień zakończymy bardzo ważną publikacją z Chin. PKB za pierwszy kwartał, kiedy to chińska gospodarka była praktycznie zamknięta. Szacunki wskazują na spadek z 1,5% do -10% w ujęciu kwartalnym oraz spadek z 6% do -6% w ujęciu rocznym.

Nie mniej ważnym, a kto wie czy nie najważniejszym czynnikiem kształtującym sentyment na rynkach akcyjnych będzie rozpoczynający się dzisiaj sezon kwartalnych wyników amerykańskich koncernów, a one nie przedstawiają się optymistycznie poza niektórymi wyjątkami. Na pierwszy ogień pójdą takie tuzy jak Johnson&Johnson, Wells Fargo i JP Morgan Chase. To właśnie spółki z sektora finansowego i energetycznego ucierpiały najsilniej w czasie największej fali wyprzedaży.   

Uspokojenie na ryku ropy. W niedzielę OPEC, Rosja i inne kraje produkujące ropę naftową sfinalizowały redukcję produkcji o prawie 10 milionów baryłek, czyli o jedną dziesiątą globalnej podaży. Strony doszły do porozumienia na kilka godzin przed ponownym otwarciem rynków azjatyckich w poniedziałek.

Podczas kiedy europejskie parkiety były zamknięte z okazji drugiego dnia Świat Wielkanocnych, rynki akcyjne w Azji i w USA pracowały normalnie. Obawa o kiepskie wyniki gigantów amerykańskiej gospodarki nie nastrajał optymistycznie handlu za oceanem. Już na samym starcie, indeksy otworzyły się na minusie i wraz z upływem czasu podążały na południe. Dow Jonesowi ciążyły takie spółki jak Catepillar, American Express, JP Morgan Chase czy Walt Disney. W pierwszych godzinach handlu Dow Jones tracił ponad 600 punktów. W ostatecznym rozrachunku DJIA, S&P500 uległy przecenie o 1,39% i 1,01%. Nasdaq Composite zakończył dzień zyskując 0,48%. Największe spadki dosięgnęły małe spó łki skupione w indeksie Russell2000. Indeks odnotował spadek o 2,78 proc. Obrót na Wall Street wyniósł 5,509 mld USD.

Słaba postawa graczy podczas poniedziałkowej sesji na Wall Street popchnęła cenę złota powyżej 1700 USD za uncję.

Dzisiaj azjatyckie rynki akcyjne w większości przypadków są w dobrych nastrojach, po lepszych od oczekiwań danych handlowych z Chin. Giełda w Tokio zyskuje 3,13 proc. Po zielonej stronie jest australijski S&P/ASX200 z zyskiem 1,68 proc. oraz  południowokoreański KOSPI rosnący o 1,99 proc. Pozostałe parkiety również na plusie. Giełda w Hong Kongu osiągnęła 0,77%, w Szanghaju 1,32% oraz w Singapurze 2,64%.

Indeks Asia Dow skupiający największe firmy regionu jest nad kreską 1,81 proc.

Ostatnia przedświąteczna sesja przy Książęcej zakończyła się wzrostami. Handlowi na GPW towarzyszył wysoki obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,32 mld złotych. WIG zyskał 2,13 proc. Podobnie wypadł WIG20. Indeks blue chipów, podobnie jak WIG20, w czerwieni zakończył dzień wzrostem o 2,31 proc., WIG20fut zyskał 2,09 proc. oraz WIG20usd, który dodał do dorobku 2,91 proc. W obraz rynku wpisała się również druga i trzecia liga. mWIG40 odnotował wzrost o 1,82 proc., a sWIG80 zyskał 1,39 proc.  W gronie blue chipów 17 spółek zakończyło dzień  wzrostami, a 3 odnotowały spadki.

WIG20fut otwiera się luką wzrostową powyżej poziomu 1600 punktów. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 1,02%.

Złoty pozostaje stabilny do głównych walut.

GBPPLN –  lokalne wsparcie znajduje się na 4,97. Najbliższy opór jest na poziomie 5,21.

EURPLN – cena przebiła opór na poziomie 4,4830, który stał się wsparciem. Kolejny opór jest na 4,6320.

USDPLN –  para jest poniżej oporu na 4,30. Najbliższe wsparcie jest na 4,00.

CHFPLN – wsparcie jest na poziomie 4,2440, a kolejne na 4,1570. Opór to poziom 4,4840.

PLNJPY – krótkoterminowy opór jest na 26,80. Najbliższe wsparcie to poziom 25,05.

Poprzedni komentarz>