Powróćmy na chwilę do danych z rodzimej gospodarki. To, co może cieszyć, to wzrost PKB za drugi kwartał znacznie powyżej oczekiwań analityków. Niemniej trzeba pamiętać, że startowaliśmy z bardzo niskiej bazy. Za to martwić powinien wstępny odczyt sierpniowej inflacji.
Inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 5,4%, przebijając oczekiwania ekonomistów o 0,2%. Jest to tym bardziej niepokojące, że z reguły w miesiącach letnich ceny stabilizowały się. Do tego badania konsumentów wskazują na dalszy wzrost cen. Czy NBP na najbliższym posiedzeniu zdecyduje się na podwyżką stóp procentowych? Banki Węgier i Czech już dawno zdecydowały się na ten krok.
Dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na raporcie ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnych przedsiębiorstw. Oczekiwania wskazują na wzrost z 330 tys. do 615 tys. Wygasające programy wsparcia dla bezrobotnych powinny sprzyjać powrotowi Amerykanów na rynek pracy. Dane te, jak i piątkowe NFP, powinny mieć duże znaczenia dla notowań dolara, a odczyt lepszy od oczekiwań może negatywnie wpłynąć na indeksy giełdowe. W ubiegły piątek Powell zapowiedział, że Fed przygotowuje się do taperingu, czyli ograniczania skupu aktywów.
W oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy, dolar oraz surowce przemysłowe pozostają w wąskim zakresie wahań. Złoto oscyluje wokół poziomu 1814 USD za uncję. Ropa WTI pomimo bałaganu, jaki narobił huragan Ida, pozostaje nieznacznie poniżej 70 USD.
Spokojnie było na głównych parkietach Europy. Od połowy sierpnia Dax30 pozostaje w ruchu bocznym. Wczorajsza sesja zakończyłą się niewielkimi spadkami głównych indeksów: FTSE 100 (-0,40%), DAX30 (-0,33%), CAC40 (-0,11%), FTSE MIB (-0,06%) i IBEX 35 (-0,24%). Stoxx 600 spadł o 0,38%.
Podczas ostatniej sesji miesiąca na Wall Street powiało nudą. Zapewne byki, jak i niedźwiedzie, oczekują na payrollsy. Najważniejsze benchmarki zostały nieznacznie przecenione. Dow Jones stracił 39 pkt., czyli 0,11%. S&P500 spadł 0,13%, a technologiczny Nasdaq stracił symboliczne 0,04%. Po przeciwnej stronie znalazły się małe spółki. Russell 2000 wzrósł 0,34%.
Azjatyckie rynki akcji są dziś w przewadze kupujących. Dzisiejsze dane pokazały, że chińska produkcja spadła w sierpniu, ponieważ popyt osłabł, a fabryki zmagały się z zakłóceniami dostaw. Indeks menedżerów zakupów magazynu biznesowego Caixin spadł do 49,2 z 50,1 lipca. Wynik poniżej 50 oznacza spadek aktywności. Inwestorzy szukają tych branż, które zyskają i tych które stracą, zmagając się z zakłóceniami w dostawach, rozprzestrzenianiem się wariantu delta i pierwszymi oznakami ostrożności konsumentów. Indeks tokijskiej giełdy rośnie o 1,12%, australijski S&P/ASX 200 tanieje o 0,27%, południowokoreański KOSPI zyskuje 0,12%. Na pozostałych giełdach: Hongkong (0,41%), Szanghaj (0,63%), Singapur (1,04%), Tajwan (-0,09%), Indonezja (-0,73%). Indeks Asia Dow jest nad kreską 0,34%.
Na parkiecie przy Książęcej na chwilę obecną wydaje się że nic nie jest w stanie powstrzymać naporu warszawskich byków. Hossa trwa w najlepsze, a ostatnie wzrosty zawdzięczamy wzrostowi akcji banków. Po wakacyjnym marazmie nad Wisłę powrócili inwestorzy z grubszymi portfelami, co od razu przełożyło się na wzrost obrotów.
Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,55 mld złotych, z tego na blue chipy przypadało 1,3 mld złotych. Indeks WIG zyskał 0,57%. Znacznie większy zysk odnotował WIG20. Tylko przez pierwszą godzinę trwała walka o utrzymanie się nad kreską. Od tego czasu niedźwiedzie nie miały wiele do powiedzenia. Zamknięcie wypadło na poziomie 2368,03 pkt., w okolicach środka dziennego zakresu wahań. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 0,76%. WIG20 fut osiągnął wynik 0,56%, a WIG20usd dodał do dorobku 1,61%. W zieleni zakończyła dzień druga i trzecia liga. mWIG40 wzrósł o 0,36%. sWIG80 zyskał 0,22%.
W gronie blue chipów 12 spółek dało akcjonariuszom powód do zadowolenia. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły Santander (4,93%), Asseco (2,88%) i JSW (2,80%). Pozostałe 8 spółek zakończyło dzień stratami. Czerwonymi latarniami okazały się Cyfrowy Polsat, LPP i Orange. Walory te zostały przecenione odpowiednio o 3,43%, 1,69% i 1,66%.
WIG20fut otworzył się luką wzrostową. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 0,57%.
Złoty umocnił się ale ciągle pozostaje pod presją.
GBPPLN – utrzymał wsparcie 5,1350, pokonując opór na 5,2180. Para aktualnie handlowana jest po 5,27.
EURPLN – utrzymuje się ponad poziomem 4,50. Dziś euro wycenione jest na 4,52.
USDPLN – odbił się od poziomu 3,65 i pokonał opór wynikający ze szczytów z końca maja i początku czerwca. Dolar jest handlowany po 3,83.
CHFPLN – po odbiciu od wsparcia na 4,0320, podobnie jak pozostałe pary, wyszedł powyżej majowego oporu. Aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,17.
PLNJPY – Para zbliża się do wsparcia na poziomie 27,50, które na chwilę obecną jest kluczowe dla dalszych losów pary.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
