Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 71% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Pozytywne otwarcie w Europie, rentowności wyhamowują

Rynki w Europie wydają się rozpoczynać tydzień pozytywnie, pomimo spadków obserwowanych w piątek, kiedy to FTSE100 odnotował największy jednodniowy zjazd w dół od października ubiegłego roku.
Nieco bardziej pozytywny ton wydaje się wynikać z przerwy we wzrostach rentowności, gdy rynki obligacji stabilizują się po wahaniach obserwowanych pod koniec ubiegłego miesiąca. Giełdy azjatyckie notują solidne odbicie po dużych spadkach w piątek.
Pomimo dużych spadków pod koniec ubiegłego tygodnia, rynkom w Europie udało się zakończyć miesiąc na plusie, choć z niewielkim zyskiem.
Rynki amerykańskie również zakończyły miesiąc niewielkim wzrostem, który biorąc pod uwagę wzrost rentowności w tym samym okresie, sugerowałby, że inwestorzy jeszcze nie panikują, pomimo wyraźnej niepewności.
W tym samym okresie 10-letnie rentowności w USA wzrosły z 1,06% do szczytu na 1,6085%, po czym spadły do poziomu nieco ponad 1,4%, gdy rynki zaczęły wyceniać perspektywy jakiejś formy zacieśnienia warunków finansowych finansowych.
Gwałtowny spadek rentowności w stosunku do szczytów z zeszłego tygodnia sugeruje, że nadal istnieje spora niepewność co do ich ogólnego przyszłego kierunku, w świetle szybkiego tempa ruchów obserwowanych w ostatnich kilku dniach.
Jednym z powodów gwałtownego spadku cen obligacji było oczekiwanie, że nowy plan stymulacyjny o wartości 1,9 biliona dolarów, który przeszedł przez Izbę Reprezentantów pod koniec ubiegłego tygodnia, a teraz ma trafić do Senatu, może wywołać impuls inflacyjny, kiedy rynki zaczęły wyceniać podwyżki stóp w przyszłym roku i później
Nie pomogła również gwałtowna zmiana w obawach rynku o tak zwany handel reflacyjny oraz ruchy obserwowane w przestrzeni towarowej, wraz z gwałtownymi wzrostami cen ropy naftowej, niklu, cyny i miedzi.
Zwłaszcza wzrost cen miedzi był szczególnie zauważalny, osiągając w zeszłym tygodniu najwyższe poziomy od 10 lat i największy miesięczny wzrost od grudnia 2010 r. W ciągu ostatnich 12 miesięcy cena miedzi podwoiła się i wydaje się być oparta na przekonaniu, że popyt prawdopodobnie przez lata przewyższy podaż, ponieważ uwaga nieuchronnie przesunie się w stronę odnawialnych źródeł energii. Jako wysokowydajny generator energii elektrycznej, a także ciepła, oczekuje się, że będzie on poszukiwany w produkcji systemów energii słonecznej, cieplnej i wiatrowej, a także w produkcji pojazdów elektrycznych.
Po prostu nie ma innego metalu, który byłby również dostępny, chociaż zaobserwowaliśmy również wyraźny wzrost cen cyny i niklu, które są również szeroko wykorzystywane w produkcji pojazdów elektrycznych.
Wzrosty te gwałtownie wyhamowały pod koniec ubiegłego tygodnia, gdy wraz z cenami ropy naftowej zaczęliśmy obserwować gwałtowne spadki. Biorąc pod uwagę obawy związane z rosnącą presją cenową, może to być katalizator, który zacznie stabilizować rentowności, a tym samym uwolni od obaw, że dalszy ich wzrost może spowodować zacieśnienie warunków finansowych.
Ten tydzień prawdopodobnie będzie kluczowym testem dla miedzi, jeśli dojdzie do dalszych gwałtownych spadków, może to zdjąć część presji na wzrosty rentowności obligacji.
Podczas gdy bankierzy starali się złagodzić skutki wzrostu rentowności, wydaje się, że rynki są w nastroju do przetestowania swojej determinacji w tym względzie w nadchodzących dniach, a wielu przedstawicieli  Fed ma zabrać głos w najbliższych dniach z prezesem Fed na czele w czwartek, kiedy ma on się wypowiedzieć na temat amerykańskiej gospodarki na wirtualnym wydarzeniu zorganizowanym przez Wall Street Journal.
Europejski Bank Centralny wyraził już swoje zaniepokojenie niedawnym wzrostem rentowności i chociaż ostatnie spadki cen surowców mogą dać trochę wytchnienia, jeśli sytuacja się nie zmieni, to wezwania EBC do podjęcia dalszych działań w celu wyhamowania wzrostu obligacji mogą stać się bardziej intensywne.
Jest to tym bardziej ważne, że gospodarka w Europie wciąż boryka się z rosnącą liczbą przypadków zachorowań na koronawirusa i programem szczepień, który utknął w martwym punkcie z powodu niepokoju o skuteczność szczepionki z Oxfordu.
Dzisiaj poznamy indeks PMI dla przemysłu za luty z Hiszpanii Włoch, Francji i Niemiec. Sektor usług wciąż boryka się z problemami i chociaż lepsze odczyty są mile widziane, poprawa może nie być trwała. Na razie spodziewamy się pewnej odporności przy odczytach odpowiednio na poziomie  52,1, 57, 55 i 60,6, podczas gdy w Wielkiej Brytanii możemy spodziewać się dość stabilnego poziomu 54,9.
W Wielkiej Brytanii liczba zatwierdzonych kredytów hipotecznych za styczeń ma pozostać blisko 100 tys., po wzroście do 103,4 tys. w grudniu.
Funt również zanotował pozytywny start przed ogłoszeniem budżetu, który poznamy w tym tygodniu, ponieważ optymizm dotyczący wprowadzenia szczepionek, w związku z przekroczeniem liczby 20 milionów zaszczepionych w weekend, sprzyjał optymizmowi w związku z ożywieniem gospodarczym, któ re prawdopodobnie będzie znacznie szybsze niż w pozostałych częściach Europy.
EURUSD – zeszłotygodniowy wystrzał w kierunku 1,2240 nie trwał długo, a kurs przełamał w dół 50-dniową MA niosąc ryzyka dalszych spadków z przełamaniem  w dół 1,2050 w kierunku dołków z lutego w okolicach 1,1950.  
GBPUSD – odwrót od poziomu 1,4240 sugeruje, że prawdopodobnie dotarliśmy do krótkoterminowego szczytu. Tendencja pozostaje wzrostowa do szczytów z 2018 roku przy 1,4380, jednak nie możemy wykluczyć perspektywy głębszego spadku do 1,3820 i 50-dniowej MA po przełamaniu 1,4070.  
EURGBP – zeszłotygodniowe odbicie od 0,8540 skierowało kurs na 0,8730 area, gdzie znajduje się opór. Siła odbicia sugeruje, że możliwy jest ruch wzrostowy w okolice 0,8800. Musimy jednak najpierw wybić w górę 0,8730 i utrzymać się powyżej 0,8620.  
USDJPY – para pozostaje w trendzie wzrostowym od dołków ze stycznia z kolejnym celem przy 107,20. Linia trendu stanowi obecnie wsparcie przy poziomie 105,20. Poniżej tej strefy celem może być 103,80.
FTSE100  oczekiwany wzrost na otwarcie o 43 punkty, przy 6,526
DAX  oczekiwany wzrost na otwarcie o 74 punkty, przy 13,860
CAC40 oczekiwany wzrost na otwarcie o 32 punkty, przy  5,735

 


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Zanim opuścisz stronę…

Wypróbuj transakcje CFD na rachunku demo, na naszej innowacyjnej platformie. Bezpłatnie i bez ryzyka, 10 000 PLN wirtualnych środków do Twojej dyspozycji.

cmc-mobile-trading-app

Zanim opuścisz stronę…

Wypróbuj transakcje CFD na rachunku demo, na popularnej platformie transakcyjnej MetaTrader 4. Bezpłatnie i bez ryzyka, 10 000 PLN wirtualnych środków do Twojej dyspozycji.

cmc-mobile-trading-app