Wygląda na to, że prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell ma towarzyszy w obozie wyczekującym, są to inwestorzy w długoterminowe amerykańskie obligacje. Po zamieszaniu na początku kwietnia, rentowność 10-letnich obligacji wróciła mniej więcej do poziomu sprzed miesiąca. Jednak obecnie, wydaje się, że rynek obligacji przyjął postawę taką jak Fed - Wait and see - czekając na pojawienie się konkretnych szczegółów dotyczących porozumień handlowych, gdy Biały Dom wykorzystuje 90-dniową przerwę taryfową.
W środę stopy procentowe ustalane przez Fed pozostaną prawdopodobnie na niezmienionym poziomie. Jednakże rentowność obligacji długoterminowych ustalana jest przez rynek, a nie przez amerykański bank centralny. Długoterminowe rentowności obligacji mają znaczenie, ponieważ służą jako punkt odniesienia dla kosztów pożyczek dla rządu USA, gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Wysiłki Trumpa mające na celu przebudowę globalnych sojuszy handlowych i obronnych wywołały obawy o potencjalny spadek popytu ze strony zagranicznych nabywców na rynku obligacji skarbowych. W tym tygodniu odbyła się jak dotąd aukcja 3-letnich obligacji o wartości 58 miliardów dolarów, która przebiegła bez zakłóceń, jednak Departament Skarbu planuje również dziś (6 maja) przeprowadzić aukcję 10-letnich obligacji o wartości 42 miliardów dolarów oraz w czwartek (8 maja) 30-letnich obligacji o wartości 25 miliardów dolarów. Rentowności tych obligacji są bardziej zmienne. Każda aukcja wiąże się z ryzykiem dla rynku obligacji skarbowych. W centrum uwagi pozostają obawy dotyczące gospodarki USA, jej deficytu, a także tego, kto wchłonie podaż obligacji skarbowych w celu zaspokojenia potrzeb pożyczkowych. Czy Fed będzie “zmuszony” do ich kupna, tym samym zwiększając swój bilans?

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 06.05.2025.
Podsumowanie sesji w Europie i USA
Ostatnie tygodnie na głównych europejskich giełdach to przewaga popytu. Przesłanką do uspokojenia nastrojów była zapowiedź normalizacji stosunków handlowych na linii Waszyngton - Pekin. Poniedziałkowa sesja zakończyła się w zieleni, po tym jak dane z rynku pracy USA wypadły lepiej od oczekiwań. Poza CAC40 (-0,55%), pozostałe wiodące indeksy zyskały od 0,16% (Stoxx 600) do 1,17% (FTSE 100).
Za to na Wall Street końcówka sesji należała do niedźwiedzi, a inwestorzy czekają na środową decyzję FOMC o stopach procentowych i konferencję Powella po posiedzeniu Komitetu Otwartego Rynku. Dow Jones Industrial Average stracił 0,24%, S&P500 spadł o 0,64%. Nasdaq Composite zakończył dzień spadkiem o 0,74%.
W Azji przewaga popytu
Dziś na giełdach Azji i Pacyfiku handel przebiega w w umiarkowanie dobrych nastrojach. Inwestorzy wyczekują teraz na ruch Białego Domy w sprawie normalizacji relacji handlowych z Chinami po tym jak Chiny ogłosiły gotowość do podjęcia negocjacji. Giełda w Tokio jest zamknięta z powodu święta. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,11%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 0,12%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (0,68%), Szanghaj (0,92%), Sensex (-0,29%), Singapur (0,18%). Asia Dow w górę o 0,33%.
Podsumowanie sesji na GPW
Inwestorzy z naszego parkietu będą skupieni na decyzjach RPP i Fed o teraźniejszej i przyszłej polityce co do stóp procentowych. Po czterech z rzędu byczych tygodniach na GPW, ciągle jest szansa na kontynuację marszu na północ. Nasz parkiet jest wyjątkowo mocny patrząc na niepewność jaka wstrząsnęła w ostatnich miesiącach amerykańskimi giełdami. Inwestorom może sprzyjać prawdopodobne cięcie stóp procentowych przez NBP oraz to, że Chiny są otwarte na negocjacje handlowe z Białym Domem. Z drugiej strony pojawiła się obawa o recesję w USA. Aktualnie WIG20, po tym jak wspiął na roczne maksima, powrócił poniżej poziomu 2800 pkt. i pozostaje w ruchu bocznym z szansą na dalsze wzrosty jak i wystąpienie korekty.
Po spadkowym otwarciu, WIG20 od razu poruszał się dość płasko, co może sugerować, że uczestnicy rynku pozostaną ostrożni do czasu decyzji banków centralnych. Widać to było po drastycznym spadku obrotów. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień w okolicach środka dziennego zakresu wahań.
Z grona blue chipów, tylko 3 spółki odnotowało zysk. Liderem było Pepco, którego akcje zyskały 2,37%. Po przeciwnej stronie rynku znalazły się banki: Santander spadł o 6,35%, a mBank o 3,11%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,19 mld zł. WIG stracił 0,75%. Indeks blue chipów stracił 0,96%. WIG20fut spadł o 1,08% osiągając na zamknięciu wartość 2759 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki. mWIG40 straci 1,20%. Jedynie sWIG80 zakończył dzień wzrostem o 0,51%.
Złoty stabilny przed oczekiwaną decyzją RPP o stopach procentowych
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,01.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,26.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3 76.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,57.
PLNJPY – para handlowana jest po 38,16.
Oczekuje się, że NBP w środę obniży koszt pieniądza, a jej skala może wynieść nawet 50 punktów bazowych. Oczekiwania rynkowe już częściowo zostały wycenione w kursie PLN w stosunku do EUR i CHF.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.