Inwestorów giełdowych na całym świecie w dobry nastrój wprawia odmrażanie gospodarki w wielu krajach. Atmosfera może się jednak pogorszyć, jeśli prezydent USA zdecyduje się wykorzystać niepokoje w Hong-Kongu do zaognienia wojen handlowych z Chinami. WIG20 tymczasem znajduje się przy górnej granicy zakresu notowań. Indeksowi pomagają akcje CD Projekt, które skutecznie testują poziom 400 zł za akcję, potwierdzając status spółki jako „gwiazdy GPW”. Zgodnie z oczekiwaniami, podczas nieobecności inwestorów z USA i Wielkiej Brytanii wczorajsze obroty na GPW okazały się być symboliczne – ich wartość nieznacznie przekroczyła 400 mln zł. W tym marazmie indeks WIG20 zwyżkował o 0,88%, mWIG40 o 1,72%, a sWIG80 o 0,56%. Gwiazdą polskiego parkietu po raz kolejny była spółka CD Projekt, na której obroty stanowiły ponad 10% wartości wszystkich obrotów na GPW i która wyznaczyła nowy, historyczny szczyt notowań na poziomie 403 zł. Indeks WIG20 w dalszym ciągu porusza się w wąskiej, 8-tygodniowej konsolidacji w zakresie 1570-1670 pkt., znajdując się dziś blisko jej górnego ograniczenia. Biorąc pod uwagę pozytywne nastroje podczas dzisiejszej, azjatyckiej sesji i ponad dwuprocentowe wzrosty indeksów giełd w Tokio i Sydney, a także wzrosty na kontraktach terminowych na S&P500 z ostatnich godzin, nie można wykluczyć próby wybicia z tej konsolidacji. Na pozytywne nastroje wpływają przede wszystkim informacje o coraz bardziej śmiałych krokach w łagodzeniu restrykcji w poszczególnych krajach. O ile twarde dane makroekonomiczne obrazujące fatalny stan gospodarki w ostatnich dwóch miesiącach nie robią na inwestorach wrażenia, o tyle wskaźniki wyprzedzające, takie jak wczorajszy indeks nastrojów w biznesie Instytutu IFO, mogą wpływać na atmosferę na giełdach. Widać to było wczoraj, gdy indeks DAX wzbił się na najwyższy od niemal 12 tygodni poziom 11390 pkt. Dziś rano, jeszcze przed otwarciem giełdy we Frankfurcie, kontrakty na ten indeks zwyżkowały o ponad 1%. Inwestorzy przeprowadzający transakcje poprzez platformę CMC Markets nie widzą jednak dużych szans na kontynuację „rajdu na północ”. 58% wartości wszystkich pozycji otwartych przez nich na kontraktach CFD na indeks DAX stanowią bowiem te spadkowe. Może to wynikać z czysto technicznej sytuacji na wykresie indeksu – obecny poziom stanowi opór wynikający z poziomu domknięcia luki cenowej z 6 marca. Czynnikiem, który może pogorszyć nastroje, pozostaje kwestia Hong-Kongu. Kolejne próby odebrania autonomii temu regionowi przez władze chińskie spotykają się z się z oporem ze strony mieszkańców, a protesty przybierają coraz bardziej dramatyczny obraz. Póki co informacje te zeszły na dalszy plan, jednak wystarczy interwencja słowna lub wpis na Twitterze Donalda Trumpa, aby obawy powróciły. Dziś o godz. 10:00 poznamy dane dotyczące stopy bezrobocia w Polsce. Prognozy na poziomie 5,7% wskazują na rosnącą dynamikę, jednak na tle wielu krajów UE i Stanów Zjednoczonych, w dalszym ciągu Polska może jawić się jako „zielona wyspa”. Z drugiej jednak strony inwestorzy mają świadomość, że polskie prawo pracy i dłuższy niż w wielu krajach okres wypowiedzenia powodują, że faktyczny wzrost bezrobocia poznamy dopiero w kolejnych, wakacyjnych miesiącach. Tym samym, dane te nie będą miały większego przełożenia na notowania na GPW. Większy wpływ na polski rynek akcji, poprzez powiązania z globalnymi nastrojami, może mieć popołudniowa publikacja amerykańskiego wskaźnika zaufania konsumentów Conference Board, którą poznamy o 16:00.