Wysokie stopy procentowe kredytów hipotecznych i ceny domów, cła i represje wobec imigrantów uderzają w rynek nieruchomości. Po obniżeniu przez Moody’s ratingu dla wiarygodności kredytowej USA, stopa kredytów mieszkaniowych wzrosła powyżej 7%. Wcześniejsze dane pokazały, że sprzedaż domów na rynku wtórnym spadła w marcu o 5,9%, to największy spadek od 2022 r.
Kupujący przestraszeni rosnącą niepewnością gospodarczą, unikają rynku nieruchomości i to na początku kluczowego dla branży sezonu wiosennego. Spadek sprzedaży niweczy nadzieje, że ta wiosna przyniesie oznaki poprawy. Sezon jest zazwyczaj najbardziej pracowitym czasem dla developerów, ponieważ wiele rodzin chce przeprowadzić się latem, a sprzedawcy czekają do wiosny, aby wystawić swoje domy na sprzedaż, by sprostać temu większemu popytowi. Kolejna dane nie napawają optymizmem. Liczba rozpoczętych budów domów wzrosła r/r o skromne 1,6% do 1,36 miliona. Tyle domów zostałoby zbudowanych w ciągu całego roku, gdyby budowa odbywała się w tym samym tempie w każdym miesiącu, co w kwietniu. Jednak liczba rozpoczętych budów domów spadła o 25% od czasu, gdy trzy lata temu osiągnęła roczną stopę 1,83 miliona.
Najnowsze badanie firm budowlanych pokazało przygnębiający stan branży. Indeks National Association of Home Builders spadł do najniższego poziomu od 18 miesięcy. Wysokie koszty kredytów i cła Trumpa podniosły koszty materiałów budowlanych, podczas gdy represje jego administracji wobec imigracji mogą zmniejszyć dostępność siły roboczej dla branży. Biorąc to pod uwagę, deweloperzy nie spieszą się z rozpoczynaniem projektów. Liczba pozwoleń na budowę nowych domów spadła w kwietniu o prawie 5% do 1,41 miliona rocznie. Liczba pozwoleń spadła o 26% w porównaniu ze szczytem na początku 2022 r.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 20.05.2025.
Podsumowanie sesji w Europie i USA
Ostatnie tygodnie na głównych europejskich giełdach to przewaga popytu. Przesłanką do uspokojenia nastrojów była zapowiedź normalizacji stosunków handlowych na linii Waszyngton - Pekin. Nie bez znaczenia są też zapowiedzi inwestycji. Wczorajsza sesja zakończyła się w mieszanych nastrojach. Pok kreską finiszowały CAC40 (-0,04%) i FTSE MIB (-1,2%). Pozostałe wiodące indeksy zakończyły dzień na plusie zyskując od 0,13% (Stoxx 600) do 0,70% (Dax).
Za to na Wall Street inwestorzy nie przejęli się obniżeniem przez Moody’s ratingu dla zadłużenia USA i po słabym początku, wyprowadzili benchmarki nad kreskę. Dow Jones Industrial Average zyskał 0,32%, S&P500 wzrósł o 0,09%. Nasdaq Composite zakończył dzień wzrostem o 0,02%.
W Azji przewaga optymizmu
Na giełdach Azji i Pacyfiku handel przebiega w dobrej atmosferze po tym, jak w poniedziałek rynki zareagowały spadkami na obniżkę ratingu kredytowego USA. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,23%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,51%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 0,04%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (1,29%), Szanghaj (0,38%), Sensex (-0,19%), Singapur (0,20%). Asia Dow w górę o 0,81%.
Podsumowanie sesji na GPW
Po pięciu z rzędu byczych tygodniach na GPW, ciągle jest szansa na kontynuację marszu na północ. I choć ostatnie cztery sesje zakończyły się zwycięstwem niedźwiedzi, to nie pojawiły się sygnały sprzedaży. WIG20 znajduje się w okolicach ostatniego szczytu. Euforia, która wlała się na rynki akcji w wyniku wstępnego porozumienie handlowego pomiędzy USA i Chinami sprawiła, że WIG20 wspiął na roczne maksima docierając do bariery 2900 pkt. Aktualne cofnięcie można spróbować tłumaczyć realizacją zysków. Globalne dobre nastroje i perspektywa kolejnych obniżek stóp procentowych przez NBP powinna sprzyjać popytowi, jednak korekta ostatniej, dynamicznej fali wzrostowej nie jest wykluczona.
Sam początek wtorkowej sesji wskazywał na przewagę podaży. Po niskim otwarciu, WIG20 od razu skierował się na południe. Za to druga część notowań to kontra byków i próba powrotu powyżej 2800 pkt. Ostatecznie WIG20 nie obronił się i zakończył dzień stratą, ale w bezpośredniej bliskości maksimum dziennego zakresu wahań.
Z grona blue chipów, spółki odnotowały zysk. Największy wzrost przypadł Dino i Kętom, których akcje zyskały odpowiednio 2,35% i 2,07%. Po drugiej stronie rynku zameldował się Santander ze stratą 4,16%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 2,01 mld zł. WIG stracił 0,76%. Indeks blue chipów stracił 0,84%. WIG20fut spadł o 0,75% osiągając na zamknięciu wartość 2793 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 0,84%. sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 0,26%.
Złoty broni się w pobliżu poziomów oporu
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,05.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,25.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,77.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,53.
PLNJPY – para handlowana jest po 38,29.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.