Giełdy w USA oraz za zachodnią granicą radzą sobie stosunkowo dobrze po wczorajszej decyzji Komitetu Otwartego Rynku z USA o obniżce stop procentowych o 25 pkt bazowych. Decyzja ta była szeroko oczekiwana przez rynek i nie wzbudziła większych emocji, ale jednocześnie dała informację o podtrzymaniu wojny walutowej przez banki centralne. Warto jednak zauważyć zmianę oczekiwań względem obniżki stóp procentowych w grudniu, aktualnie rynek na równo ocenia pozostawienie stóp procentowych w USA bez zmian, jak i obniżenie o kolejne 25 pkt bazowych, co jest zmianą względem dnia przed decyzją FOMC.

 

Poza FED, o swoich stopach procentowych decydował Bank Japonii, Szwajcarski Bank Narodowy oraz Bank Anglii. Żaden z tych banków nie zmienił swojej polityki pieniężnej, natomiast każdy podkreślił swoje możliwości względem luzowania polityki pieniężnej. Żadna z decyzji nie wzbudziła emocji na rynku.

 

Pomimo, że USA utrzymały swoje wysokie poziomy cenowe, i SP500 ciągle utrzymuje się w okolicach 3000 punktów, a DAX30 krąży wokół 12 400 pkt, to nasz WIG20 raczej ulega presji podażowej. Na polskim parkiecie 41% spółek spada, a 30% rośnie. Niezdecydowanie jest widoczne od kilku dni i prawdopodobnie będzie obserwowane dalej, do wyborów. 

 

Ostatnie dni pokazują, że wyniki spółek wcale nie ulegają pogorszeniu. Jedną z firm, która powinna mocno dostać rykoszetem przez spowolnienie gospodarcze w Niemczech jest Wielton. Ta jednak pokazała wyniki lepsze od oczekiwań, choć nieco słabsze niż rok temu pod względem marży. Warto zauważyć, że obawy związane o globalne spowolnienie, póki co nie mają odzwierciedlenia w takich danych jak Baltic Dry Index, czyli indeksu związanego z popytem na transport morski. Niewątpliwie decydujące będą kolejne tygodnie, które mogą pokazać, czy wzrost tego wskaźnika nie był czasem tylko wzrostem popytu przed kolejnymi sankcjami ze strony USA na Chiny.

 

Poprawiają się sentymenty na bankach Idea oraz Getin, gdzie pojawiły się spekulacje, które wskazują potencjalnych nabywców, którzy mogliby dokapitalizować te banki. Generalnie sektor bankowy stał się mocno zmienny w związku z kredytami frankowymi, w ostatnich tygodniach inwestorzy doświadczyli zarówno mocnych wzrostów jak i mocnych spadków, choć wzrosty były już bardziej wybiórcze i widoczne głównie na tych bankach, które nie mają w portfelu dużej ilości kredytów frankowych indeksowanych, które są przedmiotem sporu.

 

USDPLN - dolar po decyzji FOMC najpierw się umocnił, aktualnie się osłabia. Polski złoty na tym zyskuje tworząc potencjalną formację głowy z ramionami. Wsparcie jest na poziomie 3,9000, którego wybicie powinno otworzyć drogę do poziomu 3,8300. Najważniejszy opór jest na okrągłych 4 zł.

 

EURPLN - ryzyko globalne wciąż doskwiera polskiemu złotemu, ponieważ względem euro brakuje siły do wzrostów. 4,3800 stanowi aktualnie silną barierę dla wzrostów, wsparcie natomiast jest na 4,3100.


CHFPLN - frank załamał trend wzrostowy wraz z wybiciem poziomu 3,9700. Aktualnie kolejnym wsparciem jest poziom 3,8400, który wcześniej stanowił bardzo silny poziom oporu. Barierą dla wzrostów jest natomiast 4 zł.

 

GBPPLN - funt zareagował na opór na 4,9000 - 4,9100, wsparcie znajduje się na 4,8600. W przypadku wzrostów powyżej 4,9000, kolejna bariera znajduje się na 4,9700 oraz 5 zł. 

 

Poprzedni artykuł >