Protokół z posiedzenia FOMC i konferencja Powella chociaż nie wniosła istotnych treści, przełożyła się na huśtawkę nastrojów. Po publikacji minutek inwestorzy skupili się tylko na jednym zapisie. Zgodnie z oczekiwaniami stopa funduszy Fed została utrzymana w przedziale 2.25-2.50%. Za to została obniżona stopa IOER. Jest to stopa oprocentowania nadwyżek rezerw bankowych utrzymywanych w Fed. Pierwszą reakcją był spadek akcji banków, osłabienie dolara i wzrost ceny złota. 

 

Stopa IOER to jedno z narzędzi, którego Fed używa do utrzymywania stopy funduszy Fed w zakładanym przedziale. Obniżenie stopy IOER ma w założeniu zniechęcić banki do lokowania nadwyżek kapitału w Fed i zamiast tego ma zachęcać do udzielania krótkoterminowych pożyczek. Aktualnie luka między stopą funduszy Fed i IOER wynosi 15 punktów bazowych. Po pierwszej reakcji inwestorów rynek wyczekiwał na przekaz Jerome Powella. Na konferencji szef Fed nie powiedział nic nowego, a jedynie potwierdził dotychczasowy ogląd bankierów centralnych na gospodarkę USA. Padły stwierdzenia wielokrotnie już słyszane w ostatnim czasie. A mianowicie, że inflacja w ostatnim czasie była słabsza, solidne fundamenty wspierają gospodarkę, a gospodarka porusza się po właściwej ścieżce. Stwierdził również, iż  wygląda na to, że szereg negatywnych ryzyk w ostatnim czasie coraz mniej zagraża gospodarce. Po tych słowach sytuacja odwróciła się o 180 stopni, dolar zaczął się umacniać. Utrzymana tylko została tendencja spadkowa na amerykańskim parkiecie. W ostateczności wszystkie indeksy uległy przecenie. DJIA, S&P500 i Nasdaq straciły odpowiednio 0,61%, 0,75% i 0,57%. Para EURUSD ustabilizowała się na poziomie 1 12. 

 

Na rynku surowcowym silnej przecenia uległa miedź schodząc wczoraj poniżej 280 USD, to jest najniższego poziomu od dwóch miesięcy. Na rynku ropy pomimo wzrostów zapasów ropy o prawie 10 mln baryłek i wzrostu zapasów benzyny oraz rekordowo wysokiego wydobycia 12,3 mln/brk dziennie, ceny ropy utrzymały się na wysokich poziomach. Spadkom cen czarnego złota przeszkadza kontekst międzynarodowy (sankcje na Wenezuelę i Iran). 

 

Na giełdach w rejonie Azji i Pacyfiku było dość sennie. Słowa Powella nt. powrotu inflacji w okolicę celu, powinno ostudzić zapędy byków, ale doniesienia o możliwym podpisaniu porozumienia między Chinami a USA już w przyszły piątek, dodaje paliwa giełdom: Hong Kong (0,82%), Singapur (-0,31%), Szanghaj (0,52%). Indeks szerokiego rynku Asia Dow nad kreską 0,04%. 

 

PMI przemysłowe w Europie nadal wypadają słabo, a europejskie parkiety otwierają się w czerwieni.

 

Brak zmienności na głównych parkietach eurolandu we wtorek nie oznaczała spokojnej sesji w Warszawie. Silne cofnięcie sektora bankowego, który posiada największy udział w gronie WIG20 zepsuło ogólny sentyment. Być może powodem takiego cofnięcia były katastrofalne wyniki Idea Banku, a akcje spółki zanurkowały o prawie 20%. Przecenie uległ również KGHM po informacji, że według projektów uchwał na WZA zaplanowanym na 7 czerwcach akcjonariusze mają zdecydować o niewypłaceniu dywidendy za 2018 rok. W efekcie WIG20 zakończył dzień stratą 1,43% domykając lukę z 1 kwietnia. Dzisiaj początek handlu przy Książęcej z przewagą sprzedających, a WIG20 traci 0,19% schodząc poniżej ostatniego zamknięcia. Zyskują walory: Play (3,57%) i Santander (2,07%). Najwięcej tracą: JSW (-2,24%) i KGHM (-1,24%), któremu dodatkowo ciążą spadające ceny miedzi. 

 

Na rynku PLN obserwujemy na przestrzeni tygodni stabilizację, a kurs rodzimej waluty porusza się w niewielkim przedziale wahań. PMI dla przemysłu za kwiecień wyniósł 49 przy oczekiwaniach 48,8 wobec poprzedniego 48,7. Dane bez wpływy na notowania PLN.

 

GBPPLN – kupujący osiągnęli tegoroczne maksimum na 5,0735. Para wychodząc ponad dotychczasowy ważny opór na poziomie 4,9200 sprawia, że ten na chwilę obecną stał się technicznym wsparciem. Kolejną strefą oporu jest natomiast 5,0850-5,1100 z początku 2017 roku. 

 

USDPLN – para pozostaje w konsolidacji w górnym zakresie wahań pod oporem na  3,8586. Średnioterminowe wsparcie jest na poziomie 3,7100. Ostatnie silne umocnienie USD w stosunku do rodzimej waluty należy traktować jako test popytu, bowiem do wybicia oporu zabrakło tylko 0,5 grosza.

 

EURPLN – kurs pozostaje w konsolidacji pomiędzy 4,3400 a 4,2600. 

 

CHFPLN – kurs kształtuje się pomiędzy 3,7330 a 3,8400. 

 

PLNJPY – sufit na poziomie 29,70 został utrzymany. Wsparcie jest na 28,00.

 

Poprzedni artykuł>