Obecnie obserwujemy uspokojenie i stabilizację cen ropy naftowej po szoku, jaki we wtorek spowodowała wyprzedaż na rynkach akcyjnych. Wczorajszy dzień przyniósł odreagowanie rozpoczętych w tym tygodniu spadków na światowych giełdach. Dzisiaj kalendarz makroekonomiczny zdominowany będzie przez publikację wstępnych odczytów PMI dla przemysłu i usług. Pierwsze dane już za nami. Japoński PMI przemysłowy wyniósł 43,7 i był gorszy niż w marcu. W dalszej części dnia poznamy odczyty wskaźnika dla niektórych gospodarek Europy, Strefy Euro, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych. Jednak wydaje się, że uwaga skupi się na jutrzejszych danych o nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA. Konsensus zakłada, że ich liczba wyniesie 4,150 miliona, a to by oznaczało wzrost do 26 mln amerykanów pozostających bez pracy. Środa przyniosła wzrosty. Notowania cen ropy, które wczoraj pozostawały stabilne, sprzyjały takiej reakcji. Po Azji, gdzie po słabym początku, w miarę upływu czasu indeksy notowały wzrosty, przyszła kolej na Europę. Giełda w Londynie zyskała 2,3 proc., a Paryż, Frankfurt Madryt i Mediolan wzrosły o ponad jeden procent. Barometrem poprawy nastrojów były rosnące od nocy kontrakty na amerykańskie indeksy. Po otwarciu giełdy w USA z mozołem pięły się na północ, by w samej końcówce osiągnąć najwyższe kwotowania dnia. Technologiczny Nasdaq dotarł do 8500 pkt., Dow Jones obronił ważny poziom 23000 i dotarł do 23500 pkt., a S&P500 zamknął się niespełna 1 punkt poniżej 8500 pkt. W ostatecznym rozrachunku DJIA, S&P500 i Nasdaq Composite zyskały odpowiednio 1,99% 2,29% i 2,81%. Wszystkie komponenty indeksu S&P500 zaświeciły zielenią. Również zyskały małe spółki skupione w indeksie Russell2000. Indeks wzrósł o 1,39 proc. Obrót na Wall Street wyniósł 5,269 mld USD. Po wczorajszej udanej sesji w USA, dzisiaj na giełdach z rejonu Azji i Pacyfiku widzimy umiarkowane wzrosty, a na większości parkietów panuje zieleń. Giełda w Tokio zyskuje 1,37 proc. Australijski S&P/ASX200 traci 0,33 proc. Południowokoreański KOSPI zyskuje 0,94 proc. Na pozostałych giełdach regionu: Hong Kong 0,43%, proc., Szanghaj 0,23%, Singapur 0,08%, Tajwan 0,18%, Indonezja 0,55%. Indyjski Sensex rośnie o 1,05%. Indeks Asia Dow, skupiający największe firmy regionu, nad kreską 0,74 proc. Po fali wyprzedaży akcji na wszystkich kontynentach, która przelała się od poniedziałkowego wieczoru, wczorajsze sesje na globalnych parkietach przebiegały we wzrostowym odreagowaniu. Taki sentyment przełożył się i na naszą giełdę. Czy to tylko krótkotrwała obrona przed spadkami, czy rozpoczęcie ataku na wyższe poziomy rozstrzygnie się podczas dzisiejszych i jutrzejszych notowań. Środowa sesja giełdowa przy Książęcej kropka w kropkę odzwierciedlała to, co działo się na wszystkich giełdach począwszy od Azji, przez Europę po USA. Handlowi na GPW towarzyszył wysoki obrót, który na szerokim rynku wyniósł 908 mln złotych. WIG wzrósł o 1,86 proc. Podobnie jak WIG, w zielonej strefie wypadł WIG20. Indeks otworzył się poniżej poziomu poprzedniego zamknięcia. Po dziesięciu minutach handlu niedźwiedzie zepchnęły WIG20 na południe i utworzyły dzienne minimum na 1554,34. Cechą charakterystyczną indeksu w ostatnich dniach jest to, że poziomy co 50 punktów są miejscami, przy których widoczna jest reakcja jednej ze stron rynku. Była to najwyższa wartość indeksu podczas wczorajszego handlu. Wraz z upływem czasu właśnie okolice 1550 były pretekstem do kontry byków, którzy upatrywali swoich szans na rosnących giełdach Europy. Od tego momentu inicjatywę przejęła strona popytowa. Do końca sesji indeks wspinał się na coraz to wyższe poziomy i przed zamknięciem notowań utworzył dzienne maksimum na poziomie 1609,82. Zamknięcie nastąpiło w bezpośredniej bliskości maksimum dziennego zakresu wahań, na poziomie 1605,12, co oznacza wzrost o 2,01 proc. Mamy zatem ciekawą sytuację przed dzisiejsza sesją. Broniony w ostatnich dniach poziom 1600, który stanowił krótkoterminowe wsparcie, a został wybity we wtorek, został wczoraj przetestowany od spodu. Wzrosty nie ominęły WIG20fut, który zyskał 2,42 proc., a WIG20usd dodał do dorobku 1,36 proc. W takich okolicznościach dobrze wypadły druga i trzecia liga. mWIG40 odnotował wzrost o 1,33 proc, a sWIG80 zakończył dzień zyskiem 1,69 proc. W gronie blue chipów 19 spółek zakończyło dzień wzrostami. Jedna nie zmieniła ceny i tylko Pekao odnotował stratę 2,29 proc. Największą stopę zwrotu dały papiery Dino, Cyfrowego Polsatu i CCC. Walory te zyskały odpowiednio 4,66%, 4,51% i 4,21%. Uspokojenie na rynku ropy wspierały też spółki paliwowe. PKN Orlen i Lotos zyskały ponad 3 proc. Najwięcej jednak emocji dostarcza CD Projekt, który wczoraj wspiął się na historyczne maksima, osiągając cenę 347 złotych. Najwyraźniej dążą do pułapu 350 zł za walor. WIG20fut, otwiera się nieznacznie powyżej wczorajszego zamknięcia. W początkowej fazie handlu WIG20fut ani nie traci, ani ani nie zyskuje, z wynikiem 0%. Złoty pozostaje stabilny do głównych walut. GBPPLN – lokalne wsparcie znajduje się na 4,97. Najbliższy opór jest na poziomie 5,21. EURPLN – cena przebiła opór na poziomie 4,4830, który stał się wsparciem. Kolejny opór jest na 4,6320. USDPLN – para jest poniżej oporu na 4,30. Najbliższe wsparcie jest na 4,00. CHFPLN – wsparcie jest na poziomie 4,2440, a kolejne na 4,1570. Opór to poziom 4,4840. PLNJPY – krótkoterminowy opór jest na 26,80. Najbliższe wsparcie to poziom 25,05.