To był dość dziwny tydzień dla globalnych rynków akcji, które błąkały się od oczekiwań, że w ciągu najbliższych kilku tygodni możemy zaobserwować jakiś postęp w negocjacjach handlowych między USA i Chinami, do perspektywy, że kwestia ta nie zostanie rozwiązana aż do następnych wyborów prezydenckich.

 

W wyniku tych mieszanych sygnałów inwestorzy wydają się bardziej ostrożnie patrzeć na to, co może się stać dalej i prawdopodobnie poczekają do 15 grudnia, kiedy to powinna wejść w życie kolejna seria amerykańskich ceł na chińskie towary.

 

Ta ostrożność przełożyła się na sesję europejską, która zakończyła się wczoraj spadkami notowań akcji, podczas gdy rynki amerykańskie notowały niewielki wzrost po tym, jak prezydent Trump powiedział, że rozmowy między USA i Chinami w sprawie handlu przebiegają dobrze. Problem polega jednak na tym, że nie jest pewne, czy prezydent rzeczywiście ma na myśli to, co mówi, kiedy wychodzi z takimi komentarzami.

 

Dzisiejsza sesja w Europie będzie prawdopodobnie przebiegać równie ostrożnie, a rynki mogą się otworzyć nieco wyżej. Głównym wydarzeniem będzie najnowszy raport dotyczący rynku pracy w USA za listopad.

 

Inwestorzy nadal mają odmienne zdanie na temat tego, jak dobrze radzi sobie amerykańska gospodarka, kiedy zbliżamy się do końca roku. Rozczarowujący raport ISM dotyczący produkcji w poniedziałek wraz ze słabym odczytem wydatków na budownictwo budzi obawy, że gospodarka gwałtownie zwalnia.

 

Słaba listopadowa publikacja ADP w środę wzbudziła jeszcze większą dezorientację, ponieważ najnowsze dane nadal dają mieszane sygnały. Ostatnie odczyty ISM poza produkcją z listopada przyczyniły się w pewnym stopniu do złagodzenia niektórych obaw, osiągając wynik 53,9, nieco poniżej oczekiwań, jednak wyniki wewnętrzne były dość pozytywne. Nowe zamówienia wzrosły do 57,1, składnik zatrudnienia wzrósł do 55,5, a wskaźnik cen wzrósł do 58,5 -  wszystkie powyżej odczytów październikowych.

 

Mieszany charakter danych sprawia, że próba przewidzenia, gdzie jesteśmy w cyklu gospodarczym, jest o wiele trudniejsza i chociaż oczekiwania względem październikowego raportu z rynku pracy były niskie, oczekiwania względem danych za listopad są już znacznie większe.

 

Te niskie oczekiwania dotyczące październikowego odczytu okazały się jednak wyjść rynkom w pewnym sensie na pozytyw, ponieważ lepszy niż oczekiwano wynik 128 tys., wraz z rewizją danych wrześniowych w górę, zrównoważyły obawy związane ze spadkiem wynagrodzeń i wzrostem stopy bezrobocia.

 

Oczekiwania, że strajki  w GM spowodują gwałtowny spadek w odczytach okazały się niesłuszne i  chociaż odczyty były niskie, to utrzymały się znacznie powyżej konsensusu 90 tys.

 

Dzisiejsze dane listopadowe powinny przynieść wzrost sezonowego zatrudniania w związku z przygotowaniami USA do Święta Dziękczynienia i okresu przedświątecznego. Oczekuje się, że odczyt wykaże wzrost do 185 tys. Wczorajszy odczyt dotyczący liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniósł 203 tys. i był najniższy od siedmiu miesięcy.

 

W ciągu ostatnich kilku lat ostatnie trzy miesiące roku konsekwentnie wykazywały zwiększenie zatrudnienia. W tym roku raczej nie będzie inaczej, pomimo słabych danych ADP w tym tygodniu. Solidny wynik prawdopodobnie wstrzyma perspektywę dalszych obniżek stóp przez Fed przynajmniej do początku przyszłego roku, jednak jeśli odczyt będzie zgodny z raportem ADP, możemy spodziewać się zwiększenia oczekiwań na reakcję w przyszłym tygodniu.

 

Oczekuje się, że wzrost płac utrzyma się na stałym poziomie 3%, podczas gdy stopa bezrobocia ma wynieść 3,6%.

 

Dzisiaj poznamy również dane z rynku pracy w Kanadzie, z oczekiwaniami wzrosty do 25 tys. nowych miejsc pracy, po znacznym spadku etatów w październiku (16,1 tys.). Oczekuje się, że stopa bezrobocia utrzyma się na stałym poziomie 5,5%.

 

Funt nadal radzi sobie dobrze osiągając 30-miesięczne maksima w stosunku do euro i 8-miesięczne maksima w stosunku do dolara amerykańskiego, ponieważ rynki zakładają się, że konserwatyści będą w stanie utrzymać swoją wiodącą pozycję w sondażach.

 

Dolar amerykański również znalazł się pod presją w tym tygodniu z powodu obaw o słabsze dane, a opóźnienie w dopięciu umowy handlowej ma negatywny wpływ na nastroje.

 

EURUSD – kurs wciąż walczy powyżej 1,1110. Ważny opór znajduje się przy 1,1180 i 200-dniowej MA. Wsparcie wyznaczyć można na minimach z tygodnia, w okolicy 1,0980.

GBPUSD – przełamanie 1,3020 otwiera drogę na ruch w kierunku 1,3200, a nawet 1,3500. Odreagowanie powinno zatrzymać się na wsparciu przy 1,3020, a przełamanie go może poprowadzić kurs w kierunku 1,2760. 200-tygodniowa MA przy 1,3070 stanowi ważny poziom z punktu widzenia tygodniowego zamknięcia i może kierować notowania na  1 3500. 

EURGBP – kurs spadł wczoraj poniżej 0,8470 i obecnie możliwy jest retest 0,8350. Wciąż możliwy jest powrót w okolice 0,8570, jednak tendencja pozostaje spadkowa.

USDJPY – wsparcie znajduje się przy 50-dniowej MA na 108,45. Przełamanie może skierować kurs na 107,80. Istotny opór wyznaczyć można w okolicy 110,00 oraz linii trendu, poprowadzonej po szczytach z 2018 roku przy 114,75.

FTSE100 oczekiwany wzrost na otwarcie o 14 punktów, przy 7,151.

DAX oczekiwany wzrost na otwarcie o 45 punktów, przy 13,099.

CAC40 oczekiwany wzrost na otwarcie o 10 punktów, przy 5,811.

 

Poprzedni artykuł>

CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. 

Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji.

Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby.

Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.