Silne spadki w wyniku mniej gołębiego niż oczekiwano ruchu Rezerwy Federalnej w środę, zostały szybko odwrócone we wczesnych godzinach handlu w USA, po kilku słabych danych z obszaru produkcji i budownictwa, które podniosły perspektywę, że Rezerwa Federalna wkrótce będzie zmuszona złagodzić swój ton, powodując wzrosty S&P 500 powyżej poziomu 3000.

 

To odbicie zostało wkrótce zduszone przez prezydenta Trumpa, kiedy ogłosił, że postanowił nałożyć 10% taryfy na pozostałe 300 miliardów dolarów chińskich towarów od 1 września, ponownie powodując zniżkę na rynkach. Nietrudno zauważyć jak ta nagła eskalacja napięć zaskoczyła rynki. Po impasie w okresie letnim panował optymizm, że kiedy Chiny i USA usiądą do rozmów, nastąpi przynajmniej krótki okres zawieszenia broni. Wczorajsze działania mogą dać prezydentowi słabszego dolara amerykańskiego, którego wyraźnie chce. Z pewnością wywarły one presję na obniżenie rentowności obligacji, a także walutę USA, jednak wpłynęły również na giełdy i ceny ropy naftowej, czego Trump prawdopodobnie nie chciał. W wyniku tego możemy spodziewać się znacznie niższego otwarcia dla rynków europejskich.

 

Nowe taryfy są podwójnie trudne dla Niemiec, których sektor produkcyjny od roku znajduje się w recesji i jest mocno zależny od eksportu. W obliczu perspektywy większych zakłóceń handlu i braku środków zaradczych w Europejskim Banku Centralnym, Europa może stanąć przed kryzysem przed końcem roku.

 

Pomimo wszystkich słabości globalnego sektora produkcyjnego, który wydaje się zaczyna zarażać również amerykański sektor produkcyjny, obszar usług nadal utrzymuje się na dość dobrym poziomie, podobnie jak zaufanie konsumentów. Amerykański rynek pracy wykazuje również niewiele oznak spowolnienia, co sprawia, że dzisiejszy lipcowy raport o płacach jest tym ważniejszy, szczególnie w świetle środowej decyzji Fed. Oczekuje się, że dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy wykaże wynik na poziomie 165 tys. za lipiec, w porównaniu z 224 tys. z ostatnim odczytem za czerwiec i zgodnie ze publikacją 156 tys. nowych miejsc pracy w raporcie ADP ze środy. Oczekuje się, że stopa bezrobocia utrzyma się na stałym poziomie 3,7%, podczas gdy wzrost wynagrodzeń wyniesie do 3,2% z 3,1%. Poprawa w kwestii płac w czasach, gdy inflacja jest niska, to dobra wiadomość dla konsumentów, ale stanowi problem dla banku centralnego, który musi osiągnąć cel inflacyjny wynoszący 2%.

 

Globalne rentowności obligacji gwałtownie spadają. Niemieckie 10-latki znajdują się na rekordowo niskim poziomie -0,46%, podczas gdy amerykańskie 10-letnie rentowności spadły do 1,91%, a 2-letnie do 1,75%.

 

Cena złota niespodziewanie wybiła w górę. Dzienny zasięg kwotowań osiągnął aż 46 USD, co sprawiło, że w ciągu tej samej sesji odnotowano najniższy i najwyższy poziom od dziewięciu dni.

 

Funt ustabilizował się nieco po kilku dniach spadków po tym, jak Bank Anglii pozostawił politykę pieniężną bez zmian. W najnowszym raporcie o inflacji obniżono oczekiwania dotyczące wzrostu i inflacji, jednak bank nie przedstawił żadnych prognoz dotyczących tego, co może się wydarzyć w przypadku Brexitu “bez umowy”. Gubernator Carney był za to krytykowany, jednak nietrudno zrozumieć jego postępowania. Jest pewne, że Bank ma plany na wypadek pogorszenia się warunków finansowych, jednak jakakolwiek reakcja będzie w dużej mierze podyktowana reakcją budżetową rządów UE, rządu Wielkiej Brytanii oraz EBC. Jakikolwiek plan, który został opracowany, nie przetrwałby długo, a bank mógłby być krytykowany za propagowanie „strachu przed projektem”. Nic dziwnego, że gubernator Carney postanowił ukryć wszelkie plany.

 

EURUSD – notowania znalazły wsparcie w okolicy 1,1020, jednak potrzebne jest wybicie powyżej 1,1130, by sytuacja się ustabilizowała. Dopóki znajdujemy się poniżej 1,1130, istnieje ryzyko dalszych spadków w kierunku 1,0830 i wybicia 1,1000. Powyżej 1,1130, możliwy będzie powrót do 1,1280.

 

GBPUSD – kurs na krótko wyłamał dołem 1,2100, tworząc nowy dwuletni dołek przy 1,2080. Główne wsparcie wciąż znajduje się przy 1,1980. Potrzebny jest powrót powyżej 1,2260, by możliwe były dalsze wzrosty w kierunku 1,2380.

 

EURGBP – mocne odbicie od 0,9200 po kilku dniach wzrostów może sugerować odwrócenie ruchu w dół. Może to doprowadzić euro w kierunku 0,9030, a nawet 0,8930. Poziom 0,9300 pozostaje kluczowym oporem.

 

USDJPY – nie udało się przełamać obszaru przy 109,20/30, co spowodowało spadki dolara amerykańskiego poniżej 108,20. Perspektywa dalszej zniżki może poprowadzić kurs z powrotem w okolice 106,00.

 

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 88 punktów do 7,496.

 

DAX - oczekiwany spadek na otwarcie o 243 punkty do 12,010.

 

CAC40 - oczekiwany spadek na otwarcie o 100 punktów do 5,457.

 

Poprzedni artykuł>

Prezentowany materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i nie ma na celu udzielania porad handlowych lub inwestycyjnych. Zastrzegamy sobie prawo do zmiany jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale w dowolnym momencie, w przypadku wystąpienia błędu. CMC Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które można ponieść, bezpośrednio lub pośrednio, wynikające z inwestycji opartych na jakichkolwiek informacjach tutaj zawartych.