Dzisiaj brytyjscy parlamentarzyści głosować będą nad zaproponowanymi poprawkami do umowy brexitu. Najważniejsza z nich to konieczność poddania głosowaniu rozszerzenia artykułu 50 w razie nie wypracowania umowy dotyczącej wyjścia z Unii Europejskiej do 26 lutego. Nawet jeśli poprawka przejdzie to musi zgoda wszystkich 27 krajów Unii.  Kolejna ważną kwestią, o której będą dyskutować parlamentarzyści, to rozważenie wpływu różnych rodzajów brexitu przed końcem marca oraz przeprowadzenie orientacyjnego głosowania dla modelu porozumienia np. unii celnej czy rozwiązania typu Norwegia-plus. Speaker Izby Gmin nie zdecydował jeszcze, które z przedstawionych poprawek zostanie w dniu jutrzejszym poddane głosowaniu. Wśród wyselekcjonowanych poprawek zapewne znajdzie się ta o rozszerzeniu artykułu 50, gdyż była ona promowana wśród czołowych członków partii zasiadających w ławach Izby. 

 

W minorowych nastrojach zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. Wszystkie indeksy solidarnie traciły po mocno rozczarowujących wynikach pokazanych w  kwartalnych raportach Caterpillar i Nvidia. Widać, że inwestorom w dalszym ciągu udziela się nerwowość. Technicznie patrząc, kontrakty na DJIA dotarły do szczytu ostatniej grudniowej fali przeceny z 12 grudnia i na tym poziomie wzrosty zatrzymały się. Ten tydzień będzie obfitował w publikacje raportów kwartalnych, zatem sentyment może zmieniać się jak w kalejdoskopie. Dzisiaj swoimi wynikami pochwalą się między innymi koncerny 3M, Apple, eBay, Pfizer, Verizon, czy Xerox. Część z nich będzie publikowana przed sesją. A to tylko przedsmak. W tym tygodniu czeka nas istne tsunami wyników, aż 13 z 30 firm indeksu Dow Jonesa i 122 z indeksu S%P 500 pochwali się kwartalnymi raportami. Opró cz doniesień ze spółek, inwestorzy próbują wycenić także kończące się w środę posiedzenie Rezerwy Federalnej oraz przyszłe sugestie bankierów centralnych dotyczące dalszych działań w ramach polityki monetarnej i oczywiście negocjacje handlowe.

 

Delegacje rządowe z USA i Chin wznowią w środę negocjacje handlowe, ale wczesne sygnały świadczą o tym, że obie strony pozostają ostro podzielone, co sugeruje, że czeka nas ciężka próba. Chińska delegacja planuje zaoferować duży wzrost zakupów amerykańskich produktów rolnych i energii, ale skromne reformy w polityce przemysłowej. Przecieki z Państwa Środka, wskazują, że Pekin nie zgadza się z żądaniami USA w sprawie głębokich zmian strukturalnych w chińskiej gospodarce. Żądania te obejmowały eliminację dotacji dla uprzywilejowanych branż, a także pomoc regulacyjną i inną pomoc dla chińskich przedsiębiorstw, zwłaszcza państwowych. Jeśli taka narracja zdominuje szczyt trudno będzie o pozytywne wieści dla giełd.

 

Na niepewności i obawie o każdy kolejny dzień bogaty w okołorynkowe wydarzenie zyskuje złoto. Kontrakty futures na kruszec osiągnęły w USA poziom 1312 USD za uncje. Na rynku walutowym trwa spadkowe odreagowanie na funcie spowodowane zapewne niepewnością co przyniesie nam posiedzenie parlamentu Wielkiej Brytanii.  

 

Dzisiejsza sesja w rejonie Azji i Pacyfiku przebiegła pod dyktando sprzedających. Jedynie Nikkei zakończył dzień na symbolicznym plusie 0,08%. Na pozostałych giełdach dominuje czerwień: Hong Kong (-0,20%), Shanghai (-0,10%), Singapur (-0,36%), australijski S&P/ASX200 (-0,53%). Indeks szerokiego rynku Asia Dow traci 0,43%.

 

Europejskie główne parkiety otwierają się spadkowo. W miarę upływu czasu parkiety odrabiają straty. Jedynie giełda w Londynie zyskuje być może za sprawą lekko słabnącego funta lub w nadziei na pozytywny bieg spraw w parlamencie. Po dwóch dniach spadków obserwujemy odbicie na  marcowych kontraktach na WIG20. Na tę chwilę indeks zyskuje 0,46%. Ten tydzień może być ważnym dla GPW. Publikacje wyników wiodących spółek za oceanem, FOMC, rozmowy USA-Chiny, czy dalszy ciąg przepychanek wokół Brexitu mogą wspomóc jak i zaszkodzić naszej giełdzie. Po pierwszych godzinach handlu na plusie energetyka: Tauron (2,17%), Energa (1,42%), PGE (2,62%) a wśród walorów pod kreską: LPP (-1,76%), a Lotos traci 1,52%. 

 

Przy pustym kalendarzu kurs PLN kształtuje się podobnie jak w ostatnich tygodniach i pozostaje stabilny pomiędzy poziomami wsparć i oporów. 

 

GBPPLN – ta para może być narażona na największe wahania. Zawirowania związane z Brexitem mogą być powodem większych wahań. W piątek para przełamała opór na poziomie 4,9500 osiągając maksimum na 4,9735. Dzisiaj zawróciła pod opór na 4,95 lecz skala przeceny jest niewielka, a każdy scenariusz jest dzisiaj możliwy. Jeśli taki trend się utrzyma jest duża szansa na dotarcie do kolejnego poziomu 5,0300 – 5,0700. W przeciwnym przypadku może nas czekać korekta spadkowa. 

 

USDPLN – para porusza się pomiędzy szczytem z 15 sierpnia na 3,8400, a dołkiem na 3,7300.

 

EURPLN – kurs porusza się w konsolidacji pomiędzy 4,3400 a 4,2600

 

CHFPLN – kurs kształtuje się pomiędzy 3,7700 a 3,8400. 

 

PLNJPY – para znajduje się w okolicach wcześniej wybitego wsparcia na poziomie 28,800, jeśli rynkowi zabraknie siły do silniejszego wyjścia ponad ten poziom, to skutkować to może dalszymi spadkami w stronę 28,00. Opór jest na poziomie 29,50. 

 

Poprzedni artykuł>