Dziś czeka nas bogaty w odczyty makroekonomiczne dzień. Zaczynając od Australii, przez Europę, a na Stanach Zjednoczonych kończąc poznamy odczyty PMI usługowych. Zaplanowana jest również decyzja NBP i Banku Rumunii w sprawie podwyżek stóp procentowych. W obu przypadkach rynki spodziewają się utrzymania aktualnej polityki monetarnej, więc wielce prawdopodobne, że te odczyty nie będą miały wpływu na rynek, a kursy walut poddadzą się aktualnemu sentymentowi rynkowemu. Należy wspomnieć również o raporcie ADP o zatrudnieniu w sektorze prywatnym. Konsensus zakłada wzrost ze 163 do 185 tys. O 16:30 poznamy raport EIA o zapasach ropy. Natomiast od godz. 20:00 polskiego czasu rozpocznie się maraton wystąpień członków FED  (Lael Brainard, Loretta Mester oraz o 22:00 Jerome Powell).

Dziś jest także ważny dzień dla funta, ze względu na zaplanowane wystąpienie Theresy May na kongresie Partii Konserwatywnej. Jeśli zaprezentowana będzie nowa propozycja ws. unii celnej na obszarze Irlandii Północnej, funt może zyskać mocny impuls wzrostowy, gdyż zwiększą się szanse na uzyskanie porozumienia z Unią. Uwzględniając stanowcze podejście unijnych dyplomatów do tej kwestii, ustępstwa ze strony Wielkiej Brytanii wydają się konieczne. Każdy inny scenariusz będzie powodować przecenę szterlinga, gdyż będzie zwiększał ryzyko braku porozumienia z UE.

Dzisiaj pod nieobecność inwestorów z Niemiec można spodziewać się spokojnej sesji na europejskich parkietach. Jednak ostatnie niepotwierdzone doniesienia z Włoch, o korekcie deficytu budżetowego do 2% PKB spowodowane obawą rządu o wzrost rentowności obligacji, mogą zaowocować wzrostowym odreagowaniem.  

Pomimo siły dolara, wczorajsza sesja była bardzo udana dla złota i srebra, dzisiaj złoto o poranku jest handlowane powyżej 1200 usd za uncję i możliwe są dalsze wzrosty do 1214 jako test szczytów z 28 sierpnia.

Na rynku surowców rolnych warto odnotować dalsze wzrosty cen kawy, kakao, pszenicy i kukurydzy. Ta ostatnia po wybiciu oporu dziennego na poziomie 352,33 kieruje się do kolejnych oporów na poziomach 363,15 i 367,30. Kolejny dzień mieszanych nastrojów na parkietach Azji. Tracą Nikkei 0,7% po słabych wynikach koncernów samochodowych, Hang Seng i Sensex. Zyskują giełdy w Australii, Singapurze i Szanghaju. 

Wczoraj byki na warszawskim parkiecie obroniły spadki na wsparciu 2265,50 pkt. w kontraktach na grudzień 2018 . Jednak za wcześnie na optymizm, gdyż kupującym po domknięciu wczorajszej luki spadkowej zabrakło sił na kontynuację wzrostów i Indeks WIG20 zatrzymał się na 2300 punktów zyskując 0,48%. Obawy co do dalszych wzrostów płyną z indeksu WIG20Fut, który oscyluje wokół zera. Pozostałe indeksy: WIG, mWIG40, sWIG80 zyskują odpowiednio 0,30%, 0,34% i 0,43%. Rosną spółki energetyczne: Tauron (2,25%), PGE (2,06%), ENEA (1,36%). Gorzej radzą sobie tracące PGNiG (-0,76%), LPP (-1,03%), Orange (-1,10%).

Straty z wczoraj odrabia złoty, pozostając jednak w zakresie wczorajszej zmienności

USDPLN – wsparciem jest aktualnie poziom 3,6850, a oporem 3,7240.

GBPPLN – po zejściu do minimum wczorajszej świecy handlowany jest na poziomie dzisiejszego otwarcia 4,2850. 

EURPLN  - Spadki zatrzymane na 4,2850, a minimum i maksimum wczorajszej świecy ograniczają dzisiejszą zmienność.

CHFPLN – Podobnie jak pozostałe pary z PLN bez wyraźnego kierunku.

Poprzedni artykuł>