Niedawny raport Goldman Sachs wykazał, że aktywność na akcjach wycenianych na 1 USD lub mniej osiągnęła rekordowy poziom w odniesieniu do całkowitej aktywności na amerykańskim rynku. Zatem rodzi się pytanie - czy to oznaka kłopotów na rozgrzanym rynku? Obrót akcjami groszowymi w ciągu ostatnich kilku lat gwałtownie wzrósł. Przyczyną był m.in. rosnący apetyt indywidualnych inwestorów na ryzykowne papiery po kilku spektakularnych wygranych. Jednak pośród tej “gorączki”, niektórzy widzą oznaki zbliżających się problemów na szerszym rynku. Niedawno aktywność w przestrzeni akcji groszowych osiągnęła nowy kamień milowy. Stratedzy Goldman Sachs odkryli, że 12 czerwca obrót akcjami o wartości poniżej 1 USD stanowił ponad 47% całkowitego wolumenu na amerykańskim rynku akcji, co stanowi najwyższy udział w dziennym obrocie w historii. Ogólnie rzecz biorąc, dzienny wolumen tych akcji wzrósł od 2021 r. mniej więcej trzykrotnie.
Akcje groszowe to akcje niezwykle spekulacyjne spółki, często o niewielkiej kapitalizacji rynkowej. Niektórzy definiują akcje groszowe jako akcje notowane poniżej 1 USD za sztukę, chociaż definicje są różne. Niektórzy uważają, że akcje warte 5 USD lub mniej są akcjami groszowymi. Inni używają tego określenia jako synonimu spółek, które nie są notowane na głównych giełdach, a zatem są przedmiotem obrotu pozagiełdowego. Jak twierdzi Gene Goldman, dyrektor ds. inwestycji w Cetera Investment Management, gdy akcje spekulacyjne, które nie przynoszą żadnych zysków lub przynoszą niewielkie zyski, zaczynają osiągać lepsze wyniki niż akcje spółek o ugruntowanej wartości, może to oznaczać, że rynek staje się niebezpiecznie przegrzany. Akcje groszowe na przestrzeni lat zyskały złą sławę, częściowo za sprawą oszustw typu „pump-and-dump”. Czym zatem kierują się ci spekulanci? „Nie osiągniesz 10-krotności blue chipa z dnia na dzień, ale w przypadku akcji groszowych o niskim wolumenie obrotu, komunikat prasowy lub dzień o dużym wolumenie może zmienić inwestycję o wartości 500 USD w 5000 USD. Ostatnio kilku inwestorów zarobiło ogromne pieniądze na inwestycjach. Osoby które znalazły się we właściwym miejscu we właściwym czasie, przyciągając większą uwagę do tego sektora. Niektóre akcje komputerów kwantowych, które pod koniec zeszłego roku wywołały poruszenie wybuchając oszałamiającym rajdem, były notowane po około 1 USD jeszcze we wrześniu. Najlepszym przykładem jest Rigetti Computing Inc.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 01.07.2025.
Podsumowanie sesji w Europie i USA
Na giełdach Starego Kontynentu ostatnie kilkanascie sesji nie wniosło nic ciekawego, a jedynie spekulacje, że spadająca dynamika wzrostu to możliwe rozprowadzanie longów i domykanie długich pozycji, jednak wiele wskazuje na to, że to byki mają więcej argumentów. Poniedziałkowa sesja upłynęła w sporej zmienności, tym razem z niewielką przewagą podaży. Umiarkowane wzrosty zaliczyły FTSE MIB (0,13%) i IBEX 35 (0,16%). Pozostałe wiodące indeksy straciły od 0,33% (CAC40) do 0,51% (Dax).
Zakończony właśnie miesiąc przyniósł na Wall Street powiew optymizmu po tym, jak Donald Trump obwieścił koniec krótkiej wojny irańsko - izraelskiej, niemniej wiele pytań pozostało bez odpowiedzi i to te kwestie mogą być języczkiem u wagi na kolejne dni. Wczorajsza sesja zakończyłą się wzrostami wzrostami napędzana spółkami technologicznymi i kilkoma innymi sektorami. Dow Jones Industrial Average zyskał 0,63%, S&P500 wzrósł o 0,52%. Nasdaq Composite zyskał 0,47%.
Na giełdach w Azji mieszane nastroje
Na giełdach Azji i Pacyfiku panują dziś mieszane nastroje, a najlepiej spisująca się giełda w Japonii napędzana wzrostami spółek technologicznych koryguje dziś wypracowane wcześniej zyski. Indeks giełdy w Tokio traci 0,95%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,12%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 1,45%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (-0,87%), Szanghaj (0,21%), Sensex (0,3%), Singapur (0,91%). Asia Dow w górę o 0,01%.
Podsumowanie sesji na GPW
Ostatnia sesja czerwca to kontynuacja marszu na północ. Przed bykami kolejne wyzwanie w - ostatni opór w drodze na roczny szczyt umiejscowiony na poziomie 2864 pkt. Już piątkowa sesja, podczas której okazało się, że nasz parkiet jest gotowy, aby opuścić kanał boczny, potwierdziła taki scenariusz.
Po trzech tygodniach, gdy WIG20 nie bronił się na poziomie 2700 pkt., ale bezskutecznie próbował pokonać opór na poziomie 2800 pkt., utknął w ruchu bocznym pomiędzy tymi poziomami. Wreszcie wczoraj udało się na trwale opuścić strefę trendu bocznego. Patrząc szerzej na rynek, odbicie WIG20 do najniższego poziomu osiągniętego w kwietniu może budzić nadzieje byczo nastawionych graczy. Wciąż jest szansa utrzymanie wzrostów i atak WIG20 na nowe 52-tygodniowe szczyty. Niemniej należy liczyć się z korektą. Podsumowując, byki nie złożyły jeszcze broni w marszu na północ, a niedźwiedzie wyczekują na okazję na ich skarcenie.
Po wysokim otwarciu, WIG20 od razu skierował się na południe ale kontra byków pokazała kto tu rozdaje karty. Od południa indeks zdecydowanie zyskiwał i statecznie indeks zakończył dzień na solidnym plusie.
Z grona blue chipów, 14 spółek odnotowało zysk. Największym wzrostem pochwaliły się mBank i Santander, których akcje zyskały odpowiednio 3,10% i 2,41%. Po przeciwnej stronie rynku zameldowała się Żabka przeceniona o 5,52%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 2,13 mld zł. WIG zyskał 0,93%. Indeks blue chipów zyskał 1,06%. WIG20fut wzrósł o 0,96% osiągając na zamknięciu wartość 2826 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki. mWIG40 zyskał 0,82%. Jedynie maluch nie spełniły oczekiwań strony kupującej. sWIG80 zakończył dzień symbolicznym spadkiem o 0,02%.
Złoty wciąż bardzo silny
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 4,94.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,24.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,60.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,54.
PLNJPY – para handlowana jest po 39,96.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.