Okres międzyświąteczny okazał się przestojem na rynku kryptowalut. Nowy Rok nie przyniósł nagłej kontynuacji ruchów sprzed świąt, chociaż Ethereum radzi sobie całkiem dobrze i na początku stycznia podjęto próbę ataku na lokalny szczyt. 

 

W nocy przeprowadzono atak 51% na pierwotną wersję Ethereum, czyli Ethereum Classic (ETC, a nie ETH). Atak ten pozwala na przejęcie kontroli nad łańcuchem bloków dzięki temu, że więcej niż połowa transakcji jest autoryzowana przez jedną kopalnię lub grupę kopalni będących w zmowie. W wyniku tego udanego ataku sieć ETC prawdopodobnie straciła równowartość 1,1 mln USD. Im bardziej skoncentrowana sieć wydobywania danej kryptowaluty tym większa podatność na taki atak. Co do zasady kryptowaluty powinny być wydobywane przez jak największą liczbę kopalń. Jeżeli jakaś wirtualna waluta byłaby wykopywana przez jedną kopalnię, to de facto podmiot ten mógłby manipulować rynkiem.

 

Wenezuela pozwala płacić swoim mieszkańcom podatki w kryptowalutach. Jest to efekt nowego dekretu, który umożliwia płacenie podatków w różnych walutach, w takich w jakich dany podmiot dokonuje operacji. 

 

Firma Ripple poinformowała, że osiągnęła swoisty mailstone w swojej działalności pozyskując 200 klientów. Ripple powstał w celu przyspieszenia realizacji transakcji międzykontynentalnych oraz obniżeniu ich kosztów. W tym celu wyemitowana została kryptowaluta XRP, której górnicy nie kopią, a Ripple wyemitował od razu z góry określoną liczbę XRP. Spółka jest jednocześnie w posiadaniu większości wyemitowanych coinów. Rynek transakcji międzykontynentalnych jest ogromny, jednocześnie stanowi on spory przychód banków, któ re nie będą chciały z niego zrezygnować. Ripple zatem wypowiada swoistą wojnę tradycyjnej bankowości. Ciekawe jak proces adaptacji rynku się w tym przypadku potoczy. XRP jest jedną ze stabilniejszych kryptowalut, prawdopodobnie dzięki braku podaży ze strony górników. 

 

Ostatnie zawirowania na światowych rynkach, czyli spadki rynku akcji, spore umocnienie jena, złota i srebra pokazały, że kryptowalutom daleko do bezpiecznych przystani, którymi miały się stać. Wprawdzie wzrost był lekko widoczny, ale patrząc na wcześniejsze spadki, praktycznie niezauważalny. Jednocześnie, aby kryptowaluty zaczęły spełniać rolę aktywów do jakich ucieka się w niepewnych sytuacjach, ich zmienność musi spaść. Wtedy też rola kryptowalut jako środków płatności będzie większa. Mimo jednak sporych wahań, widać, że świat przyzwyczaja się do wirtualnych walut, a proces adaptacji postępuje. 

 

Bitcoin pokonanie oporu 3572 USD na wykresie H4 daje szansę na wzrosty. Kolejny ważny opór jest na 4392 oraz 5800 USD, a wsparcia na 3567 oraz 3200 USD. 

 

Ethereum kluczowy poziom z punktu widzenia trendu znajduje się na 125 USD i poziom ten został pokonany, zatem można oczekiwać powrotu trendu wzrostowego. Wsparcie znajduje się na 123 oraz 100 USD, opór natomiast na 160 oraz 185 USD.

 

Bitcoin Cash pokonał kluczowy opór na poziomie 200 USD i tym samym stworzył miejsce do odwrócenia trendu na wzrostowy. Aktualnie poruszamy się w trendzie bocznym  i dopiero pokonanie kolejnego oporu na poziomie 228 USD powinno spowodować wyjście ze wspomnianego trendu bocznego.

 

Litecoin dotarł do wcześniej wyznaczonego poziomu 40 USD, a dotarcie do poziomu 48 USD powinno utworzyć korektę cenową. Ważne wsparcie jest na poziomie 27 USD. 

 

Ripple przez cały okres spadków zachowywał się stabilniej niż pozostałe kryptowaluty. We wrześniu załamał trend spadkowy, dopóki kurs znajduje się powyżej 0,25 USD to można oczekiwać dalszych wzrostów. Wsparcia znajdują się na 0,30 USD, a opory w okolicy 0,45 oraz 0,50 USD

 

Poprzedni artykuł>