Złotego umacniają dobre dane z polskiej gospodarki, w tym te dotyczące dynamiki inwestycji. Kluczowa pozostaje jednak sytuacja na parze EUR/USD. Podczas gdy dolarowi sprzyjają wzmocnione przez Jerome’a Powella oczekiwania dotyczące wyższych stóp w USA, EUR w końcówce tygodnia może być pod presją związaną z wyborami we Włoszech.

 

Wczorajsza publikacja danych dotyczących polskiego PKB za IV kw. 2017 r. potwierdziła dobrą kondycję naszej rodzimej gospodarki – dynamika wzrostu wyniosła 5,1% r/r. Wartość ta jest zgodna z wstępnymi danymi sprzed dwóch tygodni, ale tym razem inwestorzy poznali poszczególne składowe PKB, wśród których najistotniejsza była dynamika inwestycji – najwyższa od I kw. 2015 r.

 

Informacje te, wraz z pozostałymi, publikowanymi wcześniej, pozytywnymi danymi z Polski, mogą stanowić dla inwestorów drogowskaz. Z drugiej strony może on się jedynie ograniczać do ułatwienia wyboru konkretnej waluty z koszyka walut rynków wschodzących. Kluczowe pozostaną natomiast czynniki globalne, które będą wpływać na cały ten koszyk. Można zatem liczyć jedynie na utrzymującą się stabilizację kursu złotego. EUR/PLN waha się w zakresie 4,1700 – 4,1800, choć dziś rano testowane są poziomy minimalnie wyższe. Z kolei USD/PLN znajduje się w okolicach lutowych szczytów, przy 3,4250. Z technicznego punktu widzenia opór stanowi zakres 3,4280 – 3,4310 i jego przebicie mogłoby otworzyć drogę do dalszych wzrostów.

 

Pomimo, że złoty wybronił się dziś od przełamania tego pułapu, nie można wykluczyć, że kolejna próba ataku będzie skuteczna. Dolar pozostaje bowiem relatywnie silny, ze względu na oczekiwania wobec potencjalnej decyzji o podwyżce stóp procentowych w USA, która zdaniem zdecydowanej większości uczestników rynku nastąpi już podczas najbliższego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, za trzy tygodnie. „Jastrzębie” oczekiwania jeszcze bardziej wzrosły po wtorkowym wystąpieniu nowego prezesa Fed, Jerome’a Powella, przed amerykańskim Kongresem. Potwierdziły się bowiem spekulacje, że w bieżącym roku mogą być rozpatrywane nawet 4 podwyżki stóp procentowych.

 

Poza czynnikami wzmacniającymi dolara, na kształt notowań EUR/USD istotny wpływ mają kwestie budzące obawy inwestorów europejskich, wśród których z pewnością znajdują się odbywające się w tym tygodniu  wybory we Włoszech. Obawy budzi przede wszystkim możliwość dojścia do władzy eurosceptycznych populistów z Ruchu Pięciu Gwiazd. W końcówce tygodnia może więc dochodzić do politycznych zawirowań na europejskiej walucie. Obecnie wśród inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex za pośrednictwem platformy transakcyjnej CMC Markets panuje stan równowagi. Wartość pozycji długich (na wzrost euro) stanowi bowiem 51% wartości wszystkich otwartych na EUR/USD. Ilościowo przeważają jednak inwestorzy oczekujący kontynuacji wzrostu wartości dolara (54%).

 

Na zmienność na rynku walutowym wpływać dziś mogą również publikacje makroekonomiczne. Między godz. 9:45 a 10:00 poznamy odczyty przemysłowego PMI z Włoch, Francji i Niemiec oraz Strefy euro. W późniejszych godzinach na rynek napłyną dodatkowo dane dotyczące zatrudnienia w Eurolandzie oraz amerykańskie publikacje przemysłowego indeksu ISM.