Po wybronieniu ważnych wsparć i odbiciu z ostatnich dni, jakie obserwowaliśmy zarówno na WIG, jak i WIG20, dzisiejsza sesja przebiega w bardzo spokojnym nastroju. Inwestorzy wydają się trwać w „hibernacji”, obserwując jednocześnie notowania złotego. Ten dotarł już do ważnych wsparć i można oczekiwać, że na bieżących poziomach powinien pojawić się większy popyt.
Dzisiaj, po wysokim otwarciu, mocno wyprzedawany jest CD Projekt. Kilka godzin wzrostów przyniosło dwucyfrowe stopy zwrotu. Widać, że to spekulantom wystarczy i wolą już redukować swoje pozycje. Jest to dość symptomatyczne i pokazuje ich krótkoterminowe nastawienie oraz wiary w możliwość wygenerowania dłuższej fali wzrostowej. W ostatnich tygodniach inwestorom wystarcza animuszu (kapitału) na nie więcej niż 1-2 dni agresywnych zakupów. Widzieliśmy to niedawno na akcjach JSW, a teraz na CD Projekt i Allegro. Czas pokaże, czy jest to już akumulacja dużych inwestorów, która przerodzi w zdecydowane zatrzymanie spadków i powrót do trendów wzrostowych, czy może są to po prostu tylko przystanki w trendach spadkowych. Na razie nadal w przewadze na tego typu spółkach są niedźwiedzie.
Indeks złotego doszedł do ważnego poziomu wsparcia, czyli lokalnego dna z końca października. Wczoraj i dzisiaj rano ten poziom został nawet naruszony. Można oczekiwać poprawy nastrojów w okolicach tych poziomów już dzisiaj. Gdyby tak się stało, akcje z WIG20 otrzymałyby wreszcie wsparcie ze strony złotego. Przez ostatnie spadki PLN i ruch boczny na GPW inwestorzy zagraniczni tracili na utrzymywanych pozycjach w polskich akcjach (w przeliczeniu na oryginalne waluty ich portfeli). Podobnie jak indeks złotego wygląda USD/PLN. Sytuacja jest natomiast bardzo niepokojąca na EUR/PLN. W tym przypadku dwa najwyższe poziomy z 2020 r. zostały przebite i kurs może kierować się w kierunku historycznych szczytów. Inwestorzy mogą więc zacząć poszukiwać spółek eksportujących, dla których spadek złotego jest wprost korzystny.
Od wczoraj na rynku sporo jest dyskusji dotyczących inwestycji lewarowanych. Katalizatorem były doniesienia z banków Nomura oraz Credit Suisse, które mają oczekiwać sporych strat w związku z transakcjami jednej z firm zarządzających aktywami – Archegos Capital. W USA wyprzedaż dotknęła większej liczby banków, ponieważ zazwyczaj w takich okolicznościach rynek obawia się, czy nie jest to początek trendu i tego typu „niespodzianek” może być wkrótce więcej. Atmosfera w sektorze bankowym pogorszyła się więc, ale nie na GPW, z uwagi na konserwatywne podejście polskich banków do swojej działalności nie są one bezpośrednio zagrożone.
Dzisiaj na inwestorów czeka jeszcze sporo danych makroekonomicznych, które mogą zmienić sytuację na rynku. Już o 14:00 poznamy wskaźniki inflacji konsumenckiej w Niemczech. Oczekuje się wzrostu rocznego wskaźnika CPI do nawet 1,7%. Różnica pomiędzy poziomem stóp procentowych a inflacją zaczyna się więc alarmująco zwiększać również w Strefie euro. Później z USA napłyną dane dotyczące cen domów, publikowane zarówno przez FHFA, jak i S&P. Ważniejszy od nich dla inwestorów może być jednak odczyt wskaźnika zaufania konsumentów. W tym przypadku oczekuje się dobrych danych i wyraźnego skoku.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.