Dzisiejsza sesja na GPW, podobnie jak ta wczorajsza, cechuje się wysokimi obrotami na naszej giełdzie. Wtorek na GPW zakończył się silnymi spadkim na warszawskim parkiecie, które na dobre rozpoczęły się po rozpoczęciu sesji w USA, gdzie zniżkowały również amerykańskie indeksy. Spadki za oceanem (które przełożyły się na słabość naszego rynku) były wywołane między innymi roszadami w administracji Donalda Trumpa. Dziś w okolicach południa negatywny sentyment jest kontynuowany. Indeks WIG20 zniżkuje o 0.20%, podczas gdy średnie spółki tracą 0.60%, a małe oscylują w okolicach wczorajszego zamknięcia.

 

W dniu dzisiejszym poznaliśmy wyniki kwartalne PGNIG, Tauronu oraz LPP. Wszystkie dane kwartalne wpasowały się w oczekiwania analityków i pozostają bez większego wpływu na notowania tych spółek. Największą zmienność wykazuje dzisiaj LPP, które zyskuje 1.60%. Dzisiejsze wzrosty odzieżowej spółki potwierdzają prowzrostowy scenariusz na tym walorze. Po wyrysowaniu dołka przy poziomie 8 500 zł na początku marca, notowania LPP rozpoczęły silny impuls wzrostowy. Na ten moment bieżącym scenariuszem dla tej spółki jest wzrost w kierunku szczytów przy 10 250 zł.

 

Zdecydowanie najsłabszym walorem w gronie blue chipów jest dzisiaj Pekao, którego kurs zniżkował dziś nawet o 3%. Od półtora roku kurs polskiego banku porusza się w szerokiej konsolidacji 115 - 145 zł. Pod koniec lutego notowania zaliczyły kolejną nieudaną próbę ataku na górne ograniczenie trendu bocznego i obecnie szybko zbliżają się do dolnych granic konsolidacji. Ewentualne trwałe przełamanie 115 zł może przyczynić się do silnej wyprzedaży akcji tego banku.

 

Będąc w temacie sektora bankowego, interesująco wygląda również sytuacja ING, które w ostatnich dniach notuje kilka dobrych sesji oddalających kurs od zeszłotygodniowego dołka o ponad 5%. Z punktu widzenia akcjonariuszy tej spółki istotna jest kontynuacja impulsu wzrostowego i pokonanie poziomu 200 zł. W scenariuszu negatywnym najbliższe wsparcia ING to 188 zł i dalej 183 zł.

 

Na rynku walutowym obserwujemy dziś osłabienie polskiego złotego względem dolara i funta o 0.20%, podczas gdy pary EURPLN oraz CHFPLN krążą w okolicach wczorajszego zamknięcia.  W ostatnim czasie sytuacja na rynku polskiego złotego wyraźnie się uspokoiła, a trend aprecjacji złotówki został wyhamowany.