safety caution

Światowe rynki akcji zanotowały straty pod koniec ubiegłego tygodnia, ponieważ inwestorzy obawiali się o stan globalnego wzrostu. Chiny wykazały dodatkowe oznaki spowolnienia po publikacji rozczarowujących raportów na temat sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej. Oba odczyty wykazały spadek w ujęciu miesięcznym, a także były gorsze od oczekiwań ekonomistów. Niesprzyjające informacje na temat stanu gospodarki napływają w sytuacji wciąż niezakończonych rozmów handlowych z USA.

 

Europa także wykazywała oznaki słabości. Niemiecki raport PMI dla usług wykazał spadek z 53,3 do 52,5 - najniższego poziomu od pięciu miesięcy. Francuskie indeksy PMI dla sektora usług i produkcji wyniosły odpowiednio 49,6 i 49,7. Odczyt poniżej 50,0 wskazuje na ujemny wzrost, co jest bardzo niepokojące, ponieważ dwie największe gospodarki w strefie euro odnotowały złe odczyty. Jest oczywiste, że protesty we Francji mają negatywne reperkusje ekonomiczne. Saga włoskiego budżetu wciąż trwa, co może wywołać kolejną rundę kryzysu zadłużenia w strefie euro.

 

Rynki azjatyckie odnotowały małą zmienność w ciągu nocy i zachowywały się w dość mieszany sposób. Bank Rozrachunków Międzynarodowych ostrzegł, że normalizacja polityki banku centralnego może spowodować dalszą dodatkową wyprzedaż akcji.

 

Euro będzie dzisiaj w centrum uwagi, ponieważ oczekujemy na publikację najnowszych danych o inflacji o godzinie 11:00. Główny odczyt CPI ma spaść do 2% z 2,2%. Oczekuje się, że raport CPI pomijający żywność i energię spadnie do 1,1% z 1,2%. W ubiegłym tygodniu mieliśmy przemówienie Mario Draghiego i chociaż pojawiły się mieszane wiadomości z jego strony, to Draghi ostrzegł przed obniżeniem inflacji.

 

Kwestia Brexitu wciąż jest “w grze”, a rząd wydaje się być podzielony co do możliwych efektów. Umowa Theresy May nie jest popularna, ale nie jest też popularny Brexit bez umowy, ani kolejne referendum. Premier skrytykowała pomysł drugiego referendum. Funt szterling może pozytywnie reagować na łagodniejszą formę Brexitu, ale niekoniecznie będzie tak w przypadku posłów i wyborców.

 

O 14:30 USA opublikuje najnowsze odczyty indeksu NY Empire State, a szacunek wynosi 20,6, co byłoby spadkiem z 23,3.

 

EURUSD – kurs nurkuje od września i jeżeli utrzyma się poniżej 1,1510/00, może otworzyć drogę na retest 1,1215. Ruch wzrostowy może dotrzeć do oporu przy 1,1493, gdzie znajduje się 100-dniowa MA.

 

GBPUSD – objęcie hossy, może poprowadzić kurs w kierunku 1,3000. W przypadku dalszych spadków celem może być 1,2365.

 

EURGBP – objęcie bessy, może doprowadzić notowania do 200-dniowej MA przy 0,8838. Jeżeli dojdzie jednak do kontynuacji większych wzrostów, celem może być 0,9100.

 

USDJPY – ruch wzrostowy, który rozpoczął się w marcu wciąż jest w grze i jeżeli pozytywny sentyment się utrzyma, celem może być 114,73. Wsparcie znajduje się przy 111,39.

 

FTSE 100 - oczekiwane otwarcie na niezmienionym poziomie 6 845.

 

DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 25 punktów do 10 890.

 

CAC 40 - oczekiwane otwarcie na niezmienionym poziomie  4 853.

 

Poprzedni artykuł>