Akcje Intela spadły w 2024 roku o ponad 50%, co oznacza, że firma, która kiedyś była liderem w produkcji chipów, coraz bardziej odstaje od swoich konkurentów. Trzy lata temu wartość Intela była ponad dwa razy wyższa niż obecnie, a CEO firmy, Pat Gelsinger, poszukiwał możliwości przejęć. Pod koniec września firma ogłosiła, że wydzieli swój dział produkcji chipów (foundry), po tym jak w sierpniu zapowiedziała działania oszczędnościowe i zawieszenie dywidendy.
Obecnie Intel sam stał się potencjalnym celem przejęcia, co wskazuje na to, jak strategiczne błędy i rozwój sztucznej inteligencji wpłynęły na losy jednej z najbardziej uznanych firm w branży półprzewodników. W ciągu ostatnich kilku lat to właśnie rozwój AI stał się kluczowym czynnikiem, który pogłębił problemy Intela, ponieważ firma nie zainwestowała odpowiednio w ten sektor.
Pod koniec września pojawiło się wiele plotek o przejęciu Intela, a wśród zainteresowanych podmiotów wymieniano m.in. Qualcomm. Jednak przejęcie przez tak dużego konkurenta jest mało prawdopodobne z powodu regulacji prawnych. Branża private equity również jest zainteresowana – firma Apollo Global Management planuje zainwestować do 5 miliardów dolarów w Intela, co miałoby być wyrazem zaufania do planów naprawczych firmy, które rozwijają się jednak zbyt wolno dla niektórych inwestorów.
Przyszłość Intela zależy od sukcesu lub porażki jego nowej technologii chipowej, która ma wejść do produkcji w przyszłym roku. Intel liczy na to, że pozwoli ona firmie wyróżnić się technologicznie na tle konkurencji. Powrót na szczyt wymaga jednak czasu i poprawy marż oraz zaufania klientów. Wciąż istnieje ryzyko, że Intel może przejść przez kolejny kryzys zanim zobaczymy realną poprawę.
Jeśli chodzi o akcje Intela, po plotkach o przejęciu ich cena wzrosła z rekordowego minimum wynoszącego około 18 USD. Jednak kluczowym pytaniem jest, na ile trwałe będą te wzrosty i jaką premię mogliby zyskać inwestorzy w przypadku rzeczywistego przejęcia. Obecnie techniczny opór znajduje się na poziomie 24,70-30,81 USD, poniżej którego możliwa jest dalsza fala spadków, nawet do poziomu 12,97 USD lub niżej. Aby mówić o pełnym odwróceniu trendu, cena musiałaby wzrosnąć powyżej 56 USD.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.