Jak napięte są nerwy inwestorów zza oceanu, odzwierciedlał przebieg wczorajszej sesji na Wall Street. Dobry początek handlu zapowiadał, że kupujący chcą rozpocząć tydzień silnym atakiem. Sesja pokazała jak niewiele potrzeba, aby zrealizował się zupełnie odwrotny scenariusz i to sprzedający mogą zaliczyć wczorajszy dzień do udanych spychając indeks S&P500 na nowe minima. W konsekwencji S&P 500 względem początku roku traci już 1.5%, a od szczytu z września oddalił się aż o 10%, co może działać na wyobraźnię inwestorów. Za pogorszeniem nastrojów stały dwa czynniki. Pierwszym, bolesnym dla całego rynku, był powrót obaw o eskalację wojny handlowej. Z informacjami do jakich dotarła agencja Bloomberg wynika, że administracja Donalda Trumpa szykuje nowe cła nie na wybrane towary, ale na cały import z Chin, gdyby zbliżające się rozmowy z prezydentem Chin zakończyły się niepowodzeniem. Znając sztywne i twarde stanowiska obu stron i dotychczasowy przebieg negocjacji, taki obrót spraw jest bardzo prawdopodobny. Drugim czynnikiem, który wpłynął już tylko na Nasdaq było słabe zachowanie się spółek spod znaku FAANG. Jednak już po zamknięciu sesji handel kontraktami notował lekką zwyżkę. Takiej huśtawki nastrojów spowodowaną lakonicznymi, nie do końca sprawdzonymi przesłankami nie widzieliśmy od dawna. Nocna zwyżka na kontraktach i optymizm płynący z Azji i Pacyfiku wynika z jednego zdania prezydenta Trumpa, łagodzącego informację Bloomberga. Stwierdził, że porozumienie z Chinami jest możliwe. Końcówka miesiąca będzie zatem bardzo emocjonująca.
Europa publikuje słabe odczyty makroekonomiczne. Poznaliśmy już rozczarowujące dane o PKB i wydatkach konsumentów z Francji, w Hiszpanii sprzedaż detaliczna, ze Szwajcarii indeks Instytutu KOF oraz niższe od prognoz PKB z Włoch.
W dalszej części dnia odczyty PKB strefy euro oraz indeks zaufania konsumentów w USA. Lecz jak to ostatnimi czasy bywa, to nie dane makroekonomiczne lecz wpisy na Twitterze kształtują sentyment spekulantów.
Drugi dzień z rzędu obserwujemy mieszane nastroje na giełdach z rejonu Azji i Pacyfiku. Najwięcej zyskują Nikkei255 (1,45%) co przekłada się na jena, który na tę chwilę jest najsłabszą walutą z grona G10, Shanghai (1,02) i australijski S&P/ASX (1,34%). Pozostałe giełdy radzą sobie znacznie gorzej: Hang Seng (-0,60%), Sensex (-0,18%), Singapur (-0,41%). Taki rozdźwięk pomiędzy poszczególnymi giełdami skutkuje tym, że indeks szerokiego rynku Asia Dow (0,13%) nie pokazuje jednoznacznie kierunku.
O godzinie ósmej notowania futures na europejskie giełdy otwierają się solidnymi wzrostami. Podobnie jak wczoraj, najwięcej zyskuje FTSE MIB (1,91%) FTSE100, DAX30, IBEX35 ponad 1%, a CAC40 „tylko” 0,40%. Po godzinie handlu indeksy wróciły w okolice wczorajszych zamknięć.
WIG20Fut w ślad za pozostałymi parkietami, otwiera się luką wzrostową i chociaż to nie najlepszy pomysł aby kupować, do najbliższego technicznego oporu na 2150 pkt. jest trochę przestrzeni. Warunkiem dojścia do wspomnianego oporu jest pokonanie wczorajszego szczytu na 2119,4 pkt. Z grona blue chipów 14 spółek na plusie: Orlen (1,07%), KGHM (0,2%), JSW (1,7%). Na drugim biegunie 6 spółek, a wśród nich: CCC pogłębia wczorajsze spadki (-0,99%), PZU (-0,56%), Eurocash (-2,11%).
Z Polski wskaźnik wyprzedzający koniunktury wg BIEC spadł do 165,8 w stosunku do poprzedniego na poziomie 166,7. Odczyt bez wpływu na notowania PLN, a kurs rodzimej waluty powinien w dalszym ciągu podlegać wahaniom związanym z awersją do ryzykownych aktywów i globalnym sentymentem, jako waluta szerokiego koszyka walut rynków wschodzących.
GBPPLN – Po dotarciu do oporu na 4,9500, kurs odnotował lekkie odbicie. Wsparcie na 4,8500. Aktualnie handlowany po 4,8550.
USDPLN – Cena delikatnie pokonała opór na 3,7770 i aktualnie handlowana jest po 3,8000.
EURPLN – Para atakuje opór na 4,3200, i jest handlowana jest po 4,3250.
CHFPLN – Pozostaje stabilny w konsolidacji pomiędzy 3,7400 a 3,8000. Para jest blisko oporu wyceniana na 3,7950.
PLNJPY – Po wczorajszym odbiciu strefy dziennego oporu na 30,366 przyjęty został kierunek na południe w stronę wsparcia na poziomie 28,800. Aktualnie handlowana jest po 29,620.
CMC Markets