market falling stocks lower bear market

Po bardzo dobrym styczniu, potrzeba było jedynie sześciu dni, by wszystkie wzrosty osiągnięte przez amerykańskie indeksy zostały stracone. Indeks S&P500 zamknął dzień ponad 4% niżej, co jest największym jednodniowym spadkiem od 2011 roku.

 

Wspomniane spadki były coraz bardziej oczekiwane i w pewnym sensie one same się napędzają. Na koniec poprzedniego roku współczynnik akcji kupionych na kredyt był na rekordowym poziomie. Było to bardzo mocne wsparcie dla wzrostów obserwowanych w ostatnich kilku miesiącach. Wyprzedaż w ostatnich kilku dniach prawdopodobnie odwróci ten trend i dodatkowo go zwiększy, szczególnie jeżeli inwestorzy zaczną obawiać się coraz większych spadków. Patrząc na sytuację w Azji, może się tak stać.

 

Spadki były kontynuowane podczas sesji azjatyckiej. Indeks Nikkei225 odnotował najgorszy spadek od 1990 roku. Przełoży się to na gwałtowne spadki na otwarciu w Europie, ponieważ zestresowani inwestorzy będą wycofywali się z rynku.

 

Wydaje się to niezrozumiałe, ale wczorajsze dobre odczyty gospodarcze z USA tylko zwiększyły obawy inwestorów, ponieważ boją się oni, że poprawiający się stan gospodarki spowoduje szybsze tempo podwyżek stóp procentowych.

 

Należy pamiętać, że jeżeli obecna sytuacja będzie trwała przez kilka dni, to podejście banków centralnych może się zmienić. Nie będą oni chcieli podwyższać stóp procentowych, jeżeli uznają, że spowoduje to więcej szkody niż pożytku. Tak czy inaczej jest to bardzo ciekawy początek kadencji Jerome Powella.

 

W ostatnich dniach cena obligacji spadała, ze względu na obawy o częstsze podwyżki stóp procentowych. Po wczorajszych gwałtownych spadkach cena obligacji skoczyła do góry, powodując duży spadek rentowności 10-letnich obligacji. Przyczyną zmian były szybkie przekierowania środków do obligacji państwowych przez inwestorów.

 

Dolar dalej rośnie, udało mu się osiągnąć najwyższy poziom w ciągu tygodnia w stosunku do koszyka walut. Nie wiadomo jak długo taka sytuacja się utrzyma. Wiele zależy od tego, czy w tym tygodniu po raz kolejny zostanie zawieszony amerykański rząd. Obecny budżet obowiązuje do czwartku.

 

Funt miał wczoraj bardzo zły dzień spadając ze względu na słabe usługowe PMI, które wskazały, że aktywność gospodarcza spadła w stosunku do grudniowych wyników o więcej niż się spodziewano. To z kolei przełożyło się na spadek prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych przez BOE. BOE spotka się w tym tygodniu by uaktualnić swoje prognozy gospodarcze i inflacyjne.