Wczorajszy dzień okazał się bardzo pozytywny dla rynków europejskich z FTSE100 na czele. Słabsze wyniki prezentował DAX, natomiast mocne były rynki amerykańskie, gdzie S&P 500 wzrósł w ubiegłym tygodniu powyżej 2 820, dzięki oczekiwaniom względem gołębiego nastawienia Rezerwy Federalnej.

 

Gdyby prelegent Izby Gmin - John Bercow, chciał rzucić granat ręczny w sam środek procesu Brexitu, nie mógłby zrobić tego lepiej niż wczoraj, gdy orzekł, że kolejne głosowanie nad umową pani premier nie jest możliwe bez znaczących zmian względem tego, nad czym głosowano wcześniej. W ten sposób zdmuchnął kluczowy filar strategii Brexitu premier May, próbującej zmusić opornych Brexiterów do poparcia jej porozumienia. Zmniejszył także prawdopodobieństwo, że przywódcy UE udzielą krótkoterminowego przedłużenia, gdy spotkają się w tym tygodniu. Dzieje się tak dlatego, że jakiekolwiek krótkoterminowe przedłużenie byłoby oparte na ostatecznym doprowadzeniu do akceptacji propozycji porozumienia. Jest to obecnie mało prawdopodobne.  Jego interwencja również znacznie podniosła stawkę, ponieważ jedyne dwie opcje teraz kontrolowane przez brytyjski parlament, to scenariusz Brexitu bez porozumienia lub decyzja o odwołaniu art. 50, tym samym unieważniając wynik referendum z czerwca 2016 roku. Obecna domyślna pozycja Wielkiej Brytanii, to opuszczenie UE bez umowy w przy braku jakiejkolwiek zgody UE, jeśli chodzi o przyznanie przedłużenia. Nawet jeśli Wielka Brytania uzyska przedłużenie,  może to być związane z kolejnymi warunkami. Wobec braku porozumienia z UE, jedynym sposobem na powstrzymanie Brexitu od teraz jest głosowanie w sprawie uchylenia art. 50. Pomimo całej tej dodatkowej niepewności, funt trzymał się dość dobrze, pomimo tego, że w ciągu dnia cofnął się. Przypuszczalnie jest tak, ponieważ rynki uważają, że posłowie w końcu zaczną działać, by wycofać się z przepaści Brexitu bez porozumienia.

 

Jeśli chodzi o dane, gospodarka brytyjska nadal dobrze sobie radzi pomimo dysfunkcji politycznej, z najnowszymi danymi o bezrobociu i płacach za trzy miesiące do stycznia. Oczekuje się, że stopa bezrobocia utrzyma się na poziomie 40-letnich minimów i wyniesie 4%, podczas gdy średnie tygodniowe płace z wyłączeniem premii mają wynieść 3,4%, niezmienione od grudnia, osiągając najwyższe poziomy od czasu kryzysu finansowego. Jedną z największych niespodzianek była odporność rynku pracy w ciągu ostatnich kilku lat i pomimo wszystkich doniesień o utracie miejsc pracy w handlu detalicznym i bankowości w ostatnich miesiącach, pracodawcy z wielu innych sektorów stale zgłaszali trudności w obsadzaniu wolnych stanowisk.

 

Niemiecka gospodarka nie radziła sobie w ostatnich miesiącach dobrze, dotknięta obawami o handel, niezależnie od tego, czy chodzi o spowolnienie w Chinach, ryzyko Brexitu czy taryfy, a także ostatnie zmiany w normach emisji oleju napędowego. Wydaje się, że niemieckie przedsiębiorstwa, jak również inwestorzy pozostają wycofani, a dzisiejszy odczyt ZEW z marca wzmocni tę obronną postawę z dwunastym negatywnym odczytem z rzędu.

 

EURUSD – notowania znajdują się przy wsparciu, kierując się na 1,1400. Opór wyznacza nam poziom 1,1360 i 50-dniowa MA. Wsparcie mamy w okolicach ostatnich dołków przy 1,1180 i zniesieniu 61.8% całego ruchu wzrostowego 1,0340/1,2545.

 

GBPUSD – kurs spadł wczoraj ponownie, znajdując wsparcie przy 1 3170 oraz ze wsparciem poniżej, w okolicy 1,3030, gdzie znajduje się linia trendu poprowadzona po dołkach z grudnia na 1,2430. Wsparcie mamy również w okolicy 1,3000 i 200-dniowej MA.

 

EURGBP – możliwy jest retest 0,8620 w krótkim terminie, po osiągnięciu w zeszłym tygodniu dołka przy 0,8475. Dopóki znajdujemy się poniżej 0,8620, euro pozostaje podatne na ponowny test minimów. Przełamanie w dół poziomu 0,8470 niesie potencjał ruchu na 200-tygodniową MA przy 0,8390.

 

USDJPY – kurs zatrzymał się w okolicach szczytu na 112,20 i wsparcia przy 110,80, które stanowią kluczowe poziomy w obszarze  konsolidacji, w którym się poruszamy. Wczoraj notowania wahały się w 34-pipsowym zakresie ruchu między 111,63 i 111,29. Spadek poniżej 110,80 niesie ryzyko powrotu w kierunku 110,20.

 

FTSE100 - oczekiwany spadek na otwarcie o 5 punktów do 7,294

 

DAX - otwarcie oczekiwane na niezmienionym poziomie 11,657

 

CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 3 punkty do 5,415

 

Poprzedni artykuł>