Dzisiaj poznaliśmy dane o inflacji konsumenckiej z Australii. Odczyt za czwarty kwartał zarówno w relacji q/q jak i r/r wypał powyżej poprzedniego, jak i powyżej oczekiwań rynkowych. Po południu Departament Energii przedstawi tygodniowy raport o zmianie zapasów ropy, benzyny i destylatów. Wczorajszy odczyt API wskazał na spadek zapasów ropy o 4,3 mln baryłek. Jednak najważniejszym wydarzeniem dnia będzie decyzja Komitetu Otwartego Rynku o wysokości stóp procentowych. Rynek zakłada, że, zgodnie z tym, co wcześniej zapowiadał Jerome Powell, FOMC pozostawi stopy na niezmienionym poziomie. Na godz. 20:30 zaplanowana jest konferencja prasowa szefa Fed.    


Rozpoczęty tydzień to huśtawka nastrojów na głównych parkietach Europy. Po poniedziałkowej solidnej przecenie, wczorajszy dzień okazał się okazją do realizacji zysków z krótkich pozycji.  Giełdy w  Londynie, Mediolanie, Frankfurt Paryżu i Madrycie zyskały średnio 1 proc. Za wcześnie jednak mówić o trwałym wzrostowym odbiciu. DAX30 w drodze na szczyty ma do domknięcia lukę z poniedziałku, a tam można spodziewać się reakcji niedźwiedzio nastawionych inwestorów. 


Wczorajsza sesja za oceanem, podobnie jak w Europie, upłynęła w odreagowaniu spadków. Rodzi się pytanie, na ile będzie ono trwałe? W ostatnich tygodniach, kiedy to jankeskie indeksy prawie codziennie ustanawiały nowe historyczne szczyty, inwestorzy oczekują głębszego strząśnięcia. Być może domknięcie tygodniowych luk na amerykańskich indeksach stanie się okazją do utworzenia głębszej korekty. Wczorajszej nocy i w ciągu dnia kontrakty futures wskazywały na zielone otwarcie w USA - i tak też się stało. Przez cały dzień indeksy pięły się na północ. W ostatecznym rozrachunku DJIA, S&P500 i Nasdaq Composite odnotowały spore zyski, odpowiednio 0,66%, 1,01% i 1,63%. Równie dobrze wypadły małe spółki skupione w indeksie Russell2000, a sam indeks zyskał 0,81%. Handlowi na Wall Street towarzyszył obrót 3,721 mld dolarów. 


Spółka Apple Inc. opublikowała znacznie lepsze wyniki za IV kwartał. Gwiazdą firmy był iPhone. Przychody ze sprzedaży tych telefonów stanowiły ponad połową przychodów firmy. Także kategoria akcesoriów pokazała wzrost przychodów o 37% do 10 mld USD. Te dwa segmenty zrekompensowały rozczarowujące wyniki sektora usługowego firmy. Ogółem zysk na akcje wyniósł 4,99 USA przy oczekiwaniach 4,54 USD.  


W Azji panują dzisiaj mieszane nastroje. Chińskie giełdy w Shenzhen i Szanghaju wciąż są zamknięte. Po przerwie powrócili inwestorzy z Hong Kongu. Niestety mogą czuć się rozczarowani, parkiet ten zalicza stratę 2,86%. Giełda w Tokio zyskuje 0,71%. Na plusie również parkiety w Korei i Australii.  


Po silnym tąpnięciu w poniedziałek, wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie upłynęła pod znakiem niewielkiego odreagowania, więc o powrocie optymizmu za wcześnie mówić. Umiarkowanym wzrostom przy Książęcej towarzyszył  obrót, który na szerokim rynku wyniósł 761 mln złotych. WIG zyskał 0,48 proc., WIG, który w ostatnich pięciu dniach oddał z dorobku 2000 punktów, zatrzymał się na poziomie 57000 pkt. Poziom ten stał się krótkoterminowym wsparciem. Wczoraj udało się odrobić 273 punktów. Przełamanie wsparcia i ewentualne pogłębienie korekty na globalnych rynkach może skutkować dalszą presją sprzedających. Wtedy celem dla niedźwiedzi będą dołki z października i grudnia w okolicach 55500. Znacznie lepiej, niż szeroki rynek, wypadł indeks spółek o największej kapitalizacji. WIG20, tuż po wzrostowym otwarciu i kontrze niedźwiedzi, zaliczył dołek na 2083,54. Od tego momentu do głosu doszli kupujący, wspierani przez zieleń na głównych parkietach Europy. W połowie sesji utworzyli dzienne maksimum na 2105,96. W samej końcówce byki ponownie próbowały wyjść na nowy dzienny szczyt, ale kontra sprzedających sprowadziła indeks poniżej krótkoterminowego oporu na 2100 punktów. Zamknięcie wypadło w okolicach środka dziennego zakresu wahań. Tym samym WIG20 zyskał 0,68 proc. Zatem po wczorajszej sesji sytuacja techniczna dla WIGu20 jest niezwykle ciekawa. Po pierwsze, utrzymanie poziomu 2100 punktów jako oporu może skutkować dalszym spadkiem w stronę kolejnego, na 2050 pkt. Po wtóre, ostatnie dwa dni utworzyły formacje świecową harami, a ewentualne potwierdzenie jej ważności może doprowadzić do domknięcia tygodniowej luki na 2150. Podobnie jak WIG20, wypadły WIG20fut, zyskując 1,10 proc., oraz WIG20usd, dodając do dorobku 0,79 proc. Wzrosty odnotowała trzecia liga, a sWIG80 zyskał solidne 0,81 proc. Kroku nie dotrzymały średniaki: mWIG40 spadł o 0,27 proc., W gronie blue chipów 16 spółek zakończyło dzień zyskiem, a 4 spadkiem. Najwięcej zyskały akcje JSW (4,90%), Play (2,97%) i Tauron (2,97%). Powodów do zadowolenia nie mieli posiadacze akcji spółek paliwowych. PKN Orlen stracił 2 80%, a Lotos obniżył loty o 1,16%. 


WIG20fut na otwarciu kontynuuje wczorajsze odbicie, zyskując 0,33 proc. 


Niepewność związana z możliwością korekty na ryzykownych aktywach osłabia złotego. 


GBPPLN – Para handlowana jest po 5,0550. 


EURPLN – Para jest handlowana po 4,2750.


USDPLN – Para handlowana jest dzisiaj po 3,88. 


CHFPLN – Para obecnie handlowana jest po 3,9850.


PLNJPY – Para od kilku tygodni testowała poziom  29,00. Jen powraca w stronę 28,00.

 

Poprzedni artykuł >