Trudno uwierzyć, że w czasach, gdy gospodarka USA wykazuje spadek o 4,8% w pierwszym kwartale, z perspektywą jeszcze większego spadku w kolejnym, rynki akcji w Europie i Stanach Zjednoczonych odnotowały jedne z największych zysków w tym miesiącu. Przyczyny tego można upatrywać w doniesieniach z USA, że środek remdesivir firmy Gilead Sciences wykazał całkiem dobre efekty w leczeniu pacjentów z Covid-19. Wiadomość ta dodała jeszcze wiatru w żagle rynkom akcyjnym, które bazowały już na optymizmie związanym z wychodzeniem kolejnych krajów z blokady gospodarczej. Rynki w Azji bazowały na wczorajszym silnym wzroście w Europie, w wyniku czego spodziewamy się kolejnego pozytywnego otwarcia z europejskimi akcjami, które mają szansę osiągnąć swój pierwszy dodatni miesiąc w tym roku. S&P 500 może zanotować najlepsze miesięczne wyniki od lat siedemdziesiątych. Najnowsze chińskie indeksy PMI wskazywały na dalszą stabilizację tamtejszej gospodarki, ponieważ obydwa odczyty wyniosły powyżej 50. Wczorajsze posiedzenie Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych pokazało, że amerykańscy urzędnicy poważnie potraktowali kryzys w swojej ocenie sytuacji w USA, twierdząc, że stanowi on poważne zagrożenie dla perspektyw gospodarczych w średnim okresie. Ich prognozy były jeszcze bardziej pesymistyczne niż ocena w marcu, co daje niemal pewność, że nastawienie będzie się kierować w stronę dalszego luzowania. Szef Fed, Jay Powell, sprawiał wrażenie człowieka zdeterminowanego, by robić wszystko co jest konieczne do wspierania gospodarki, przy użyciu pełnej gamy dostępnych narzędzi. Wczorajszy odczyt PKB za pierwszy kwartał wykazał spadek konsumpcji osobistej o 7,6%, co jest ogromnym skokiem, gdy weźmie się pod uwagę, że dotyczy tylko okresu do końca marca, dwa tygodnie po rozpoczęciu kwarantanny. Jeśli przyjąć, że wiele brakujących danych prawdopodobnie pochodzi z okresu końcówki kwartału, mogą nas czekać jeszcze gorsze wyniki. Po tym jak ostatnie wydarzenia dotknęły amerykańską gospodarkę, oczekuje się, że dzisiejsze dane o PKB za I kwartał z UE będą równie złe. Odczyt z Francji, zgodnie z oczekiwaniami, ma wykazać spadek o 4%, podczas gdy wydatki konsumenckie w marcu spadną o rekordowe 5,8%. Chociaż mamy dość jasne pojęcie o tym, ile szkód wyrządził kryzys w ciągu ostatnich dni marca, nie uzyskaliśmy jeszcze zbyt wielu danych z kwietnia. Dzisiejsze niemieckie dane dotyczące bezrobocia mają wykazać wzrost w kwietniu jedynie do 5,2% z 5% przy 74,5 tys. nowych wniosków o zasiłek. Wyniki nie wydają się zatem tak złe. Oczekuje się, że PKB za I kwartał w UE wykaże skurcz o 3,8%, podczas gdy załamanie cen energii spowoduje spadek wskaźnika CPI z 0,7% do 0,1%. Ceny bazowe mogą spaść z 1% do 0,7%. Dzisiejsze posiedzenie Rady Prezesów EBC nie powinno przynieść wielu nowości w działaniach politycznych. Pojawiły się spekulacje na temat dalszej obniżki stóp procentowych, jednak biorąc pod uwagę szkody wyrządzone już przez ujemne stopy nie jest to bardzo prawdopodobne. Oczekuje się, że prezes Lagarde będzie próbowała wywołać w rynkach wrażenie, że EBC jest przygotowany na zwiększenie kwoty skupu aktywów w wysokości 750 mld EUR, jeśli będzie to konieczne, chociaż w związku z kolejnym orzeczeniem sądu niemieckiego, który ma się odbyć w przyszłym miesiącu, EBC prawdopodobnie nie będzie chciał działać w tym aspekcie zbyt agresywnie biorąc pod uwagę limity. Nie byłoby również niespodzianką gdyby dodatkowe operacje LTRO ogłoszone w marcu zostały przedłużone poza pierwotny termin 24 czerwca tego roku. Po wczorajszych słabych danych PKB z USA, możemy spodziewać się, że seria kiepskich publikacji ekonomicznych będzie kontynuowana dzisiaj, a najnowsze dane dotyczące wydatków osobistych w marcu powinny wykazać spadek o 5%. Oczekuje się, że tygodniowo liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych zwiększy się o 3,5 mln w porównaniu z 26 mln ogłoszonymi w ciągu ostatnich 5 tygodni. EURUSD – 1,0900 stanowi kluczową barierę dla wzrostów. Przełamanie 1,0900 może doprowadzić do testu szczytów sprzed dwóch tygodni poniżej 1,1000. Wsparcie znajduje się przy aktualnych dołkach na 1,0720. Tendencja wciąż pozostaje spadkowa, dopóki znajdujemy się poniżej 1,1000. GBPUSD – poziom 1,2500 nadal stanowi barierę z oporem przy 200-dniowej MA powyżej 1,2620. Wsparcie znajduje się przy dołkach z ostatniego tygodnia, w okolicy 1,2270. EURGBP – para konsoliduje powyżej dołków przy 0,8680 z oporem w okolicy 0,8780. Przełamanie poniżej 0,8680 może skierować kurs na 0,8620. Wybicie ponad 0,8780 może z kolei wyznaczyć nowy cel w okolicy szczytów z zeszłego tygodnia, przy 0,8870. USDJPY – dopóki znajdujemy się poniżej 107,30, możliwe są dalsze spadki w kierunku 105,00. Wsparcie znajduje się przy 106,20. FTSE100 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 80 punktów do 6,115 DAX - oczekiwany wzrost na otwarcie o 180 punktów do 11,287 CAC40 - oczekiwany wzrost na otwarcie o 70 punktów do 4,741