W oczekiwaniu na dzisiejsze dane o inflacji w USA, wczorajszy dzień przyniósł fale optymizmu na ryzykownych aktywach, co przełożyło się na wzrosty na prawie wszystkich globalnych giełdach.
Inflacja w USA będzie dziś skupiać uwagę inwestorów w perspektywie posiedzenie FOMC, które ma odbyć się w przyszłą środę. Jak zapowiadał Powell, decyzja o wysokości kosztu pieniądza może być podjęta na każdym posiedzeniu Komitetu, jednak wydaje się, że inwestorzy już oswoili się z myślą, że proces podnoszenia stóp przez Fed jest nieunikniony, a tym samym jest prawdopodobnym, że wliczony jest w wycenę indeksów. Oczekuje się, że w ujęciu rocznym inflacja CPI w styczniu ponownie wzrośnie.
Po wtorkowych lekkich wzrostach, wczorajszy dzień w Europie przyniósł znaczną poprawę nastrojów. Handel na głównych parkietach zakończył się solidnymi wzrostami. Niemniej benchmarki powoli docierają do lokalnych oporów. Wszystkie główne indeksy Starego Kontynentu zakończyły handel na solidnym plusie: FTSE100 (1,01%), DAX40 (1,57%), CAC40 (1,46%), FTSE MIB (2,72%), IBEX35 (1,98%). Indeks Stoxx600 wzrósł o 1,72%.
W świetnych nastrojach handlowano na Wall Street. Jest tylko jedno “ale”. Duże zyski, jakie osiągnęły jankesie indeksy, zawdzięczamy głównie wysokiemu otwarciu. Od gongu zaczynającego handel do końca dnia wszystkie benchmarki poruszały się dość płasko, kończąc w okolicach dziennych maksimów. W efekcie Dow Jones zyskał 305 pkt., czyli 0,86%. Będące od stycznia w niełasce inwestorów małe spółki oraz spółki technologiczne znalazły się sporo nad kreską. Russell 2000 wzrósł o 1,86%. Nasdaq Composite podrożał o 2,08%. S&P500 zmierzał w kierunku 4600 pkt, zyskując 1,45%.
Akcje azjatyckie rosną dziś nieznacznie w oczekiwaniu na dane o inflacji w USA. Inwestorzy czekają na ruchy banków centralnych w Indiach, Indonezji i Tajlandii, które w tym tygodniu zdecydują o polityce pieniężnej. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 0,42%, australijski S&P/ASX 200 podrożał o 0,28%, a południowokoreański KOSPI zyskuje 0,19%. Na pozostałych rynkach: Hong Kong (-0,04%), Szanghaj (0,03%), Singapur (-0,09%), Nowa Zelandia (-0,17%), Indonezja (0,24%). Indeks Azja Dow zyskuje 0,24%.
Zarówno WIG, jak i WIG20, obroniły ważne poziomy, a wszystkie indeksy poza mWIG40 zyskały na wartości. Po otwarciu luką wzrostową, oba indeksy skierowały się na północ.
Wystarczyła godzina, by utworzyć dzienne maksimum i przez cały dzień utrzymywały się w tym zakresie. Optymistom pomogli gracze z Azji i Europy, a dobry start na Wall Street postawił kropkę nad “i” dając bykom argument do ręki. Kupujący ostatecznie świętowali udany dzień, a oba benchmarki finiszowały na dziennych maksimach. Wynik byłby znacznie lepszy, gdyby nie rozczarowały banki. Dla blue chipów problematyczny poziom 2200 pkt. został utrzymany, a benchmark odbił się od ważnego wsparcia i powrócił w zakres ruchu bocznego. Poziom ten może okazać się zarówno trampoliną do silniejszego odbicia, jak i kontynuacji zjazdu. Z technicznego punktu widzenia kontrakty marcowe na WIG20 pozostają poniżej szczytu z 26 stycznia, tym samym została podjęta kolejna próba wyjścia z kilkudniowego trendu bocznego. Kolejnym celem dla bykó w jest poziom 2300 pkt. To, co nie napawa optymizmem handlujących blue chipami, to tempo wyprzedaży akcji, które rozpoczęło się na początku stycznia. Do tego dochodzi widmo wojny za naszą wschodnią granicą, obawy o globalny wzrost gospodarczy, a przede wszystkim koniec ery łatwego pieniądza i zapowiedź banków centralnych o normalizacji polityki monetarnej i fiskalnej.
Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,19 mld złotych, z tego na blue chipy przypadło 976 mln złotych. Indeks WIG zyskał 0,62%. Znacznie większy zysk odnotował WIG20. Zamknięcie wypadło przy maksimum dziennego zakresu wahań, na poziomie 2235,93 pkt. Oznacza to wzrost wartości indeksu o 0,94%. WIG20 fut osiągnął wynik 0,72%, a WIG20usd dodał do dorobku 2,01%. W obraz rynku wpisała się trzecia liga. sWIG80 zyskał 0,38%. Niestety średniaki nie dotrzymały kroku pozostałym benchmarkom. mWIG40 spadł o 0,25%.
W gronie blue chipów 17 spółek dało inwestorom powód do zadowolenia. Najwyższe stopy zwrotu osiągnęły JSW (6,13%), Tauron (5,52%) i CCC (4,68%). Pozostałe 3 spółki zakończyły dzień przeceną. Czerwonymi latarniami okazały się Dino, PGNiG i PZU. Walory te zostały przecenione odpowiednio o 1,84%, 0,84% i 0,63%.
Dzisiaj WIG20fut otworzył się luką wzrostową. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 0,26%.
PLN wyhamowuje umocnienie do głównych walut po decyzji RPP. Czy będziemy mieć sytuację, że wcześniejsze umocnienie PLN dobiegło końca w myśl maksymy “kupuj plotki sprzedawaj fakty”? Dodatkowo PLN dotarł do istotnych poziomów wsparć.
GBPPLN – utrzymał wsparcie 5,1350, pokonując opór na 5,2180. Para aktualnie handlowana jest po 5,32.
EURPLN – utrzymuje się ponad poziomem 4,50. Dziś euro wycenione jest na 4,49.
USDPLN – odbił się od poziomu 3,65 i pokonał opór wynikający ze szczytów z końca maja i początku czerwca. Dolar jest handlowany po 3,93.
CHFPLN – po odbiciu od wsparcia na 4,0320, podobnie jak pozostałe pary, wyszedł powyżej majowego oporu. Aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,26.
PLNJPY – para walczy na wsparciu na poziomie 27,50.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.