W klasie ryzykownych aktywów, po poniedziałkowej informacji o szczepionce Moderny, optymizmu wystarczyło tylko na niespełna godzinę. Pozostaje pytanie co w najbliższym czasie może napędzać rynki? Zapewne część inwestorów wycenia już przyszłość i powrót do normalności, jednak ta przyszłość pozostaje niewiadomą, kiedy leki zostaną dopuszczone do stosowania na masową skalę. Według wielu ekspertów będzie trzeba poczekać do lata przyszłego roku. Z kolei znaczna grupa giełdowych graczy przypatruje się temu, co dzieje się „tu i teraz”. A rzeczywistość nie maluje się w jasnych barwach. W kolejnych stanach wprowadza się ograniczenia. Gubernator Iowa nakazał obowiązek noszenia masek w pomieszczeniach zamkniętych, za tym poszły kolejne stany. W Kalifornii sytuacja epidemiczna pogarsza się z godziny na godzinę. Dzień po tym, jak gubernator Kalifornii, Gavin Newsom zastosował „hamulec bezpieczeństwa” w 28 hrabstwach i przeniósł je do najbardziej restrykcyjnego z czterech poziomów, zamykając restauracje, kina, teatry, czy miejsca kultu, hrabstwo Los Angeles nałożyło nowe ograniczenia na firmy i przygotowuje plany obowiązkowej godziny policyjnej dla wszystkich pracowników oprócz tych niezbędnych, jeśli liczba przypadków koronawirusa będzie rosła. A to tylko niektóre z wprowadzonych ograniczeń. Wczoraj gubernator stanu Ohio, Mike DeWine, zarządził trzytygodniową godzinę policyjną. Nie lepiej jest w Europie. Na Starym Kontynencie kilka krajów zdecydowało się na całkowity lockdown, a kolejne rozważają możliwość podjęcia takich środków. Co zatem w najbliższej przyszłości będzie napędzać rynki? Widząc co dzieje się w USA, Jerome Powell wezwał do jak najszybszego uruchomienia środków finansowych w celu stymulacji gospodarki i zachowaniu miejsc pracy, bowiem w perspektywie widać falę zwolnień. Dodał, że amerykańska gospodarka ma przed sobą „długą drogę” zanim powróci do poziomu sprzed pandemii.
Wczorajsza sesja na głównych parkietach Europy upłynęła w mieszanych nastrojach. Straty byłyby znacznie większe, ale w ostatniej fazie handlu benchmarki odrobiły sporą część spadków z całego dnia. Dax 30 stracił skromne 0,04%. Czerwienią zaświeciły indeksy w Londynie (-0,87%) i w Madrycie (-0,65%). Po drugiej stronie frontu znalazły się paryski CAC 40 z zyskiem 0,21% oraz mediolański FTSE 100 MIB, który zyskał najwięcej, bo 0,55%. Indeks Stoxx 600 spadł o 0,24%.
W mało optymistyczniejszych nastojach kończyli dzień gracze na Wall Street. Mieszane dane z amerykańskiej gospodarki, które wskazały na wzrost produkcji przemysłowej oraz spadek dynamiki sprzedaży detalicznej nie dały bodźca do wzrostów. Najważniejsze benchmarki finiszowały na minusie. W ostatecznym rozrachunku Dow Jones stracił 167 pkt. (-0,56%), S&P500 spadł o 25 pkt. (-0,48%), a Nasdaq Composite potaniał o 0,21%. W tym towarzystwie najlepiej wypadł indeks najmniejszych spółek. Russell 2000 dopisał do bilansu 0,37%. Wszystkie subindeksy z S&P 500, poza sektorami energetycznym i nieruchomości, odnotowały straty.
Bazowe rynki akcji w rejonie Azji i Pacyfiku po spadku na Wall Street są dziś w mieszanych nastrojach, ponieważ obawy o długoterminowy wpływ pandemii koronawirusa osłabiły entuzjazm dotyczący szybkiego wyprodukowania szczepionek. Ujął to Mizuhao Bank w swoim raporcie. „Rzeczywistość rosnącej liczby przypadków COVID-19 dotarła do rynków finansowych”. Indeks tokijskiej giełdy spadł o 1,10%, australijski S&P/ASX 200 notuje wzrost o 0,50%, a południowokoreański KOSPI jest nad kreską 0,34%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (0,07%), Szanghaj (-0,06%), Singapur (0,20%), Tajwan (1,32%), Indonezja (0,46%). Indyjski Sensex jest na minusie 0,19%. Indeks Asia Dow skupiający największe firmy regionu spada o 0,24%.
Poniedziałkowa wiadomość o szczepionce Moderny na COVID-19 nie przyniosła już takiej euforii ja ta sprzed tygodnia, kiedy to firma Pfizer jak pierwsza ogłosiła przełom w pracach nad tak oczekiwaną szczepionką. Inwestorzy zdają sobie sprawę z tego, że będzie ona dostępna dopiero za kilka miesięcy, a najbliższe tygodnie to kolejne ograniczenia, lokalne lub całkowite lockdowny, co musi się odbić na wzroście gospodarczym w czwartym kwartale. Po tąpnięciu PKB w drugim kwartale i kiepskich perspektywach na odbicie w bieżącym, można spodziewać się, że globalna gospodarka skurczy się w całym 2020 r. Kwestią otwartą pozostaje pytanie jak duży będzie to spadek. Po poniedziałkowej, pełnej entuzjazmu sesji na warszawskim parkiecie, wtorek tak jak można było się spodziewać ostudził dobre nastroje nad Wisłą i nie tylko. Również na głównych europejskich parkietach panowały mieszane nastroje. Na wczorajszej sesji utrzymała się, podobnie jak w poniedziałek, podwyższona zmienność, która w szczycie dnia doprowadziła WIG20 z powrotem w okolice 1800 punktów, czyli szczytu z poprzedniego tygodnia oraz z poniedziałku. Niemoc wyjścia powyżej tego poziomu sprawia, że 1800 pkt. stał się krótkoterminowym oporem. Zatem można spodziewać się, że najbliższe dni będą bardzo ciekawe. Czy blue chipy czeka korekta i powrót do spadków, a inwestorzy popatrzą z niepokojem na poczynania rządu w sprawie unijnego budżetu, czy też zostanie to zignorowane i dalsze wzrosty doprowadza blue chipy na wyższe poziomy, a kolejnym jest pułap 1850 punktów? Przekonamy się o tym już być może podczas dzisiejszych notowań. Handlowi na GPW towarzyszył wysoki obrót, który na szerokim rynku wyniósł 1,57 mld złotych. Z tego na blue chipy przypadło 1,34 miliarda złotych. Indeks WIG stracił 0,29 proc. Podobnej wielkości zysk odnotował indeks blue chipów. Notowania rozpoczęły się luką spadkową i w ślad za europejskimi indeksami, w pierwszej godzinie handlu niedźwiedzie sprowadziły WIG 20 na dzienne minimum na poziomie 1775,91 pkt. Nieznaczna poprawa sentymentu w Europie dała impuls do kontry byków, którzy wyciągnęli blue chipy nieznacznie powyżej 1800 pkt. Jednak tracące kontrakty na amerykańskie indeksy spowodowały cofnięcie w stronę minimum sesji, po czym w ostatniej godzinie powróciliśmy w stronę poziomu otwarcia. W okolicach tego poziomu, na 1973,56 pkt., zakończyły się notowania. Oznacza to spadek wartości indeksu o 0,30%. Dla Allegro była to szósta z kolei sesja spadkowe, a cena akcji spadła poniżej 69 złotych. Czyżby kurs Allegro miał powrócić do poziomu z debiutu? WIG20 fut stracił 0,17%, a WIG20usd oddał z dorobku 0,53%. mWIG40 stracił 0,35 proc. Na tym tle wyróżniły się małe spółki. sWIG80 wzrósł o 0,16 proc. W gronie blue chipów 9 spółek odnotowało zyski, Tauron nie zmienił ceny, a 10 straciło na wartości. Największe stopy zwrotu osiągnęły JSW (14,49%), PGNiG (6,28%) i CD Projekt (2,55%). Powodów do zadowolenia nie mieli akcjonariusze wspomnianego Allegro, CCC i LPP. Walory te straciły odpowiednio 6,22%, 3,96% i 2,31%.
WIG 20 fut otwiera w okolicach wczorajszego otwarcia. W początkowej fazie handlu indeks oscyluje wokół zera.
Stabilizacja na notowaniach złotego. Czy ewentualne weto rządu dla unijnego budżetu wstrząśnie złotym?
GBPPLN – wsparcie jest na poziomie 4,8920. Najbliższy opór to 5,12.
EURPLN – para testuje wsparcie na 4,48, kolejne jest na poziomie 4,44.
USDPLN – para w okolicach wsparcia na 3,7650. Opór jest na poziomie 3,97.
CHFPLN – wsparcie jest na poziomie 4,14, które jest aktualnie testowane. Umocnienie franka przybliży parę do oporu na 4,3475.
PLNJPY – opór usytuowany na 28,09 skutecznie powstrzymał marsz na północ. Para zeszła poniżej wsparcia na 26,70. Dalsze umocnienie jena jako bezpiecznej przystani może doprowadzić do testu poziomów z maja bieżącego roku na 26,20 i 25,20.
Prezentowany materiał służy wyłącznie celom informacyjnym i nie ma na celu udzielania porad handlowych lub inwestycyjnych. Zastrzegamy sobie prawo do zmiany jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale w dowolnym momencie, w przypadku wystąpienia błędu. CMC Markets nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek straty, które można ponieść, bezpośrednio lub pośrednio, wynikające z inwestycji opartych na jakichkolwiek informacjach tutaj zawartych.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.