Banki rozważają wejście do świata kryptowalut razem ze wspólnym stablecoinem. Największe amerykańskie banki rozważają możliwość połączenia sił w celu emisji wspólnej stabilnej kryptowaluty. Krok ten ma na celu powstrzymanie rosnącej konkurencji ze strony branży kryptowalut. Do tej pory, rozmowy dotyczyły spółek, których współwłaścicielami są JPMorgan Chase, Bank of America, Citigroup, Wells Fargo i inne duże banki komercyjne. Te spółki to Early Warning Services, operator systemu płatności peer-to-peer, Zelle, oraz Clearing House, sieć płatności w czasie rzeczywistym. Banki przygotowują się na możliwość, że stablecoiny mogą zostać szeroko przyjęte za prezydentury Trumpa.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 23.05.2025.
Depozyty i transakcje w stablecoinach częściowo wyeliminują dolara, szczególnie jeśli duże firmy technologiczne lub detaliści włączą się do akcji. Sektor bankowy jest w trybie nadrabiania zaległości w przestrzeni kryptowalut, po represjach regulacyjnych za czasów prezydenta Bidena. Stablecoiny funkcjonują już jako cyfrowe dolary na rynkach kryptowalut i są obecnie wykorzystywane do przechowywania gotówki lub zakupu innych tokenów. W założeniu mają one utrzymywać stosunek wymiany dolara lub innych walut na poziomie jeden do jednego. Możliwość połączenia się gigantów bankowych z Wall Street w celu wydania własnej stablecoin oznacza, że zarówno główny filar ich biznesu i finanse kryptograficzne zbliżają się do siebie. Biorąc pod uwagę wydajny sposobu na przesyłanie pieniędzy, rynek stablecoinów od dawna wydaje się logicznym ogniwem łączącym te dwa światy. W zeszłym miesiącu, The Wall Street Journal poinformował, że kilka firm kryptowalutowych planuje wystąpić do organów regulacyjnych o wydanie licencji bankowej. Były one zainteresowane projektem ustawy, która ustanowiłaby ramy regulacyjne dla emisji stablecoinów przez banki i instytucje niebankowe.
Podsumowanie sesji w Europie i USA.
Na giełdy Starego Kontynentu wkrada się ostrożność. Wczorajsza sesja na głównych parkietach Europy zakończyła się w spadkami, co może sugerować korektę ostatniej fali wzrostowej. Wszystkie wiodące indeksy zakończyły dzień pod kreską tracąc od 0,25% (IBEX 35) do 0,73% (FTSE MIB).
Słaba aukcje obligacji wprowadziły niepokój na Wall Street, a inwestorzy zastanawiają się, czy USA poradzi sobie z długiem. Po spadkach w środę, wczoraj dominował marazm i wyczekiwanie. Dow Jones Industrial Average stracił 1 punkt, czyli -0,00%, S&P500 spadł o 0,04%. Nasdaq Composite zakończył dzień wzrostem o 0,28%.
W Azji powrót zieleni.
Na giełdach Azji i Pacyfiku trwa odrabianie strat z poprzedniej sesji gdzie nastroje wokół chińsko-amerykańskich negocjacji handlowych uległy poprawie. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,49%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,18%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 0,05%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (0,63%), Szanghaj (0,08%), Sensex (0,66%), Singapur (-0,18%). Asia Dow w górę o 0,49%.
Podsumowanie sesji na GPW.
Po typowej wtorkowej sesji na przeczekanie, w środę pojawiła się słabość popytu, potwierdzona podczas wczorajszej sesji. Czy to zapowiedź pogłębienia korekty? Po pięciu z rzędu byczych tygodniach na GPW, ciągle jest szansa na kontynuację marszu na północ, jednak ostatnie sesje pokazały ostrożność kupujących. WIG20 (jeszcze) znajduje się w okolicach ostatniego szczytu, ale euforia która wlała się na rynki akcji w wyniku wstępnego porozumienie handlowego pomiędzy USA i Chinami ostygła i WIG20 oddala się od bariery 2900 pkt. Aktualne cofnięcie można spróbować tłumaczyć realizacją zysków, ale globalne dobre nastroje również słabną. Perspektywa kolejnych obniżek stóp procentowych przez NBP powinna sprzyjać popytowi, jednak korekta ostatniej, dynamicznej fali wzrostowej może nabierać kształtu.
Sam początek wtorkowej sesji wskazywał na problemy kupujących. Po neutralnym otwarciu, WIG20 od razu skierował się na południe i do końca notowań pozostał pod presją. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień sporą przeceną.
Z grona blue chipów, tylko trzy spółki odnotowały bardzo skromny zysk zysk. Największy wzrost przypadł w udziale CCC, którego akcje zyskały 0,39%. Po drugiej stronie rynku zameldowało się Pepco ze stratą 9,21%. O ponad 2% spadły PGE, Allegro i CD Projekt.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 1,81 mld zł. WIG stracił 0,79%. Indeks blue chipów stracił 0,80%. WIG20fut spadł o 0,94% osiągając na zamknięciu wartość 2738 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 0,92%. sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 0,46%.
Złoty broni się w pobliżu poziomów oporu.
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,05.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,25.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,75.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,54.
PLNJPY – para handlowana jest po 38,18.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.