Wczoraj odnotowaliśmy kolejne rekordy na S&P500 i Nasdaq, ale wzrosty nie zostały utrzymane, pomimo dobrych zapowiedzi wyników ze strony JPMorgan Chase, Goldman Sachs i Pepsico. Giełdy europejskie notowały słabą sesję, kończąc dzień na niezmienionym poziomie, a rynki pozostały w niepewności. Po dzisiejszej słabszej sesji w Azji prawdopodobnie otworzą się niżej.
Dziś w centrum uwagi będzie raport PPI dla USA oraz najnowsze dane o CPI z Wielkiej Brytanii za czerwiec. Idą one w tym samym kierunku co wskaźniki CPI w USA, choć z nieco niższej bazy. Rosnąca presja cenowa była napędzana przez rosnące ceny produkcji fabrycznej i towarów. Widzieliśmy już dowody na wyższe ceny, w szczególności biletów lotniczych i transportu, jednak wydaje się, że są to jedynie symptomy normalizacji po dużych spadkach, które miały miejsce rok temu, kiedy gospodarka weszła w stan lockdownu. Jest mało prawdopodobne, aby wystąpiły ponownie, więc raczej mają charakter przejściowy. Ogólnie rzecz biorąc, ceny żywności jak dotąd nie wykazywały oznak presji wzrostowej, co jest o wiele ważniejsze. Nie oznacza to, że w nadchodzących miesiącach nie możemy zacząć dostrzegać gwałtownych wzrostów głównego wskaźnika CPI. Już zaczęliśmy go obserwować w PPI, który od końca zeszłego roku wykazywał tendencję wzrostową, kiedy wynosił 0,2%, a już w maju osiągnął 10,7%, i oczekuje się, że dalej wzrośnie do 11% w czerwcu. Było to powiązane ze zmianą wskaźnika CPI, który w maju wzrósł do 2,1% i po raz pierwszy od prawie dwóch lat przekroczył cel inflacyjny Banku Anglii. Oczekuje się że dzisiejszy wynik wzrośnie do 2,2%, ale nie będzie zaskoczeniem, gdy odczyt osiągnie nawet 2,5%. Bazowy CPI ma pozostać na stałym poziomie 2%. Jak wskazano wcześniej, pierwsze oznaki spowolnienia presji inflacyjnej będą prawdopodobnie widoczne w PPI, ponieważ firmy zaczynają dostrzegać, że ceny, jakie płacą w momencie produkcji lub dostawy spadają, a opóźnienia w łańcuchu dostaw się zmniejszają.
Głównym tematem wczorajszego dnia był silny raport CPI w USA za czerwiec, w którym ceny bazowe osiągnęły najwyższy poziom od 1991 r., a główny CPI najwyższy poziom od 2008 r. Oba wyniki były powyżej oczekiwań, co na pierwszy rzut oka nie powinno być zaskakujące, biorąc pod uwagę duże skoki w majowym raporcie PPI. W ciągu ostatnich kilku miesięcy PPI był wiodącym wskaźnikiem dla kolejnych odczytów CPI, wczorajsze liczby nie były wyjątkiem, a zmiana cen bazowych do 4,5% sugeruje, że w gospodarce amerykańskiej może wystąpić coś więcej niż przejściowa presja. Dzisiaj szczególną uwagę należy zwrócić na bazowy PPI, który ma wzrosnąć z 4,8% do 5,1%. Spowolnienie presji cenowej byłoby dobrą wiadomością dla Fed, ponieważ pomogłoby wesprzeć argument, że wiele z ostatnich podwyżek cen wynika z efektu bazy. To, czy rynki uwierzą, jest zupełnie inną sprawą, ale istnieje wiele dowodów na poparcie narracji zarówno przejściowej, jak i trwałej, co wyjaśnia ostatnią niepewność na rynkach obligacji, jak i akcji. Rentowności dziesięciolatków w USA zakończyły dzień wyżej, po niestabilnej sesji, podczas której odbyła się aukcja obligacji 30-letnich o dość niskim zainteresowaniu.
EURUSD – wczoraj gwałtownie spadł, schodząc poniżej dołka z zeszłego tygodnia na 1,1780 i otwierając perspektywę ponownego testu marcowych minimów przy 1,1712. Ruch poniżej 1,1700 będzie sygnalizował kontynuację ruchu do 1,1612.
GBPUSD – reakcja na 1,3920 w tym tygodniu spowodowała, że funt powrócił w okolice wsparcia na 1,3730, kolejne znajduje się na poziomie 1,3670 oraz minimach z marca i kwietnia. Ponowny wzrost powyżej 1,3920 da szansę na kolejny test 1,4000.
EURGBP – nastawienie pozostaje do ruchu w kierunku obszaru 0,8480. Opór utrzymuje się na 0,8600.
USDJPY – wsparcie jest teraz na poziomie 109,50, obecne odbicie może zareagować na opór stawiany przez 110,70, jego pokonanie pozwoli na ruch w kierunku 111,20
FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 6 punktów niżej, na poziomie 7119.
DAX – oczekuje się otwarcia 30 punktów niżej, na poziomie 15760.
CAC40 – możliwe otwarcie 11 punktów niżej, na poziomie 6547
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.