Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.

Big Tech szykuje się na spadek zysków z reklam

Wczesne oznaki spowolnienia w branży reklamy cyfrowej w USA zaczęły pojawiać się w tym miesiącu. Wart 350 miliardów dolarów amerykański rynek reklamy cyfrowej, który pomógł firmom technologicznym sfinansować ekspansję w obszarze sztucznej inteligencji i nie tylko, przygotowuje się na spowolnienie. Analitycy i reklamodawcy twierdzą, że małe firmy i kupujący czas reklamowy wysyłają wczesne sygnały wskazujące na spowolnienie w branży motoryzacyjnej, turystycznej, szeroko rozumianej mody i w branży zakupów online.

Sektor reklamowy może być szczególnie wrażliwy na cykle ekonomiczne, ponieważ marki rezygnują z reklam, gdy konsumenci są mniej skłonni do zakupów. Oczekuje się, że taryfy i późniejsze skutki ich nałożenia, w tym inflacja i zakłócenia w łańcuchu dostaw, wpłyną na wszystkie firmy medialne i technologiczne, które w dużym stopniu polegają na wydatkach reklamowych. Długotrwały kryzys gospodarczy ograniczyłby sprzedaż Meta Platforms i Alphabet's Google o dziesiątki miliardów dolarów. Meta jest zagrożona spadkiem przychodów ze sprzedaży reklam nawet o 10 miliardów dolarów, głównie z Chin. Ten biznes rozrósł się w ostatnich latach ze względu na rozwój platform oferujących zakupy z rabatami, takich jak Temu i Shein. Google również stoi w obliczu potencjalnych cięć wydatków ze strony Chin. Wiele platform z Chin, w tym Temu i Shein, skorzystało z luki prawnej, zwanej wyłączeniem de minimis, co oznacza, że zakupy poniżej 800 USD były zwolnione z cła. Chociaż Meta nie świadczy swoich usług w Chinach, reklamodawcy z tego kraju kupują reklamy w jej aplikacjach, aby dotrzeć do amerykańskich konsumentó w. Cła na import z Chin w wysokości ponad 100% i koniec de minimis sprawiają, że praktycznie dla chińskich firm stało się niemożliwe sprzedawanie swoich towarów w USA. To gasi ich potrzebę docierania do amerykańskich konsumentów za pośrednictwem reklam na Instagramie, Facebooku i Google.

Biorąc pod uwagę, że cła zaczęły obowiązywać w tym miesiącu, spadek zysków z reklam jeszcze się nie pojawi, kiedy firmy technologiczne opublikują wyniki w nadchodzącym tygodniu. Reklamy z wyszukiwarki Google i YouTube wzrosły w tym kwartale w porównaniu z rokiem poprzednim, jak poinformował wczoraj Alphabet. Meta i Amazon opublikują wyniki w przyszłym tygodniu. Wydatki prawdopodobnie wzrosły w marcu z powodu strachu przed taryfami. Strach ten motywował konsumentów do kupowania, a marketerzy zwiększyli wydatki na reklamę. Jednak kolejne kwartały mogą nie być już tak dochodowe.

Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 25.04.2025

Podsumowanie sesji w Europie i USA

Miniony tydzień na głównych europejskich giełdach, rozpoczął się przewagą popytu. Przesłanką do uspokojenia nastrojów była weekendowa decyzja Trumpa o wstrzymaniu ceł na szeroko rozumianą branżę półprzewodników. Bieżący tydzień upływa w kontynuacji odbicia. Inwestorzy odetchnęli z ulgą po tym, jak Trump powiedział we wtorek, że nie ma zamiaru zwalniać Powella. Poza IBEX 35 (-0,22%). Wszystkie wiodące indeksy zyskały od 0,05% (FTSE100) do 0,96% (FTSE MIB).

Amerykańscy bywalcy na Wall Street, po poniedziałkowej wyprzedaży, gdy Trump w czwartek zaatakował Powella, sugerując nawet możliwość odwołania go ze stanowiska szefa Fed, we wtorek zmienił zdanie co zaowocowało powrotem optymizmu. Dow Jones Industrial Average zyskał 1,23%, S&P500 wzrósł o 2,03%. Nasdaq Composite zakończył dzień wzrostem o 2,74%. 

W Azji przewaga optymizmu

Dziś na giełdach Azji i Pacyfiku handel przebiega w dobrych nastrojach i wszystko wskazuje na to, że będzie to udany dla byków tydzień. Inwestorzy wyczekują teraz na ruch Białego Domy w sprawie normalizacji relacji handlowych z Chinami. Indeks giełdy w Tokio rośnie o 1,78%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,6%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 1,05%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (1,36%), Szanghaj (0,15%), Sensex (-0,89%), Singapur (0,07%). Asia Dow w górę o 1,12%.

Podsumowanie sesji na GPW

Wszystko wskazuje na to, że ten tydzień na GPW ponownie będzie należał do kupujących. Nasz parkiet jest wyjątkowo mocny patrząc na niepewność jaka wstrząsnęła w ostatnich miesiącach głównymi globalnymi giełdami. Poprzednie dwa tygodnie upłynęły w dobrych nastrojach, a i bieżący zaczął się zwycięstwem byków. Inwestorom sprzyja prawdopodobne cięcie stóp procentowych przez NBP oraz zmiana retoryki Trumpa, który wycofuje się po fali krytyki za jego ostatnie działania co do wojny celnej i zapowiedzi odwołania Powella. Aktualnie WIG20 wspiął się i utrzymał powyżej poziomu 2600 pkt. i zbliżył się do kolejnego ważnego poziomu technicznego. Przed bykami zadanie - zmierzyć się z oporem usytuowanym na poziomie 2800 punktów. 

Wczorajsza sesja na GPW, zakończyła się przewagą popytu, jednak dynamika wzrostu wyraźnie osłabła. Po niskim otwarciu otwarciu, przez większość czasu WIG20 odrabiał straty i dopiero udany start notowań na Wall Street sprawił, że indeks wspiął się nad kreskę. Ostatecznie WIG20 zakończył dzień na maksimum dziennego zakresu wahań. Otwartą kwestią pozostaje pytanie, czy powrót optymizmu na GPW będzie trwały. Czy popyt pokusi się o wyprowadzenie WIG20 na nowe 52-tygodniowe maksima? Wcale nie jest wykluczone, że tak się stanie. Na razie lokalny opór na pułapie 2800 pkt. jest poważną zaporą.

Z grona blue chipów, 12 spółek odnotowało wzrosty. Liderami wzrostu były PGE i Allegro, których akcje zyskały odpowiednio o 3,01% i 2,18%. Po przeciwnej stronie rynku przecenę o ponad 1% odnotowały CCC i Alior. 

Obrót na szerokim rynku wyniósł 2,07 mld zł. WIG zyskał 0,44%. Indeks blue chipów zyskał 0,51%. WIG20fut wzrósł o 0,47% osiągając na zamknięciu wartość 2784 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie spółki. mWIG40 zyskał 0,35%. sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 0,04%.

Złoty stabilny do walut rezerwowych w szerokim zakresie wahań

GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,01.

EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,28. 

USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,77. 

CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,54. 

PLNJPY – para handlowana jest po 38,06.


CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.

Hello, we noticed that you’re in the UK.

The content on this page is not intended for UK customers. Please visit our UK website.

Go to UK site

Dołącz do ponad 1 miliona aktywnych traderów 1 i inwestuj w ponad 12 000 CFD

  • Innowacyjne narzędzia transakcyjne, kompleksowe wskaźniki analizy technicznej i intuicyjna obsługa
  • Regulowany broker, na rynku od 1989 roku

Szybka, w 100% zautomatyzowana realizacja zleceń, z płynnością na najwyższym poziomie.

  • Konkurencyjne spready na ponad 200 parach walutowych, indeksach i towarach.
  • Na rynku od 1989, w Polsce od 2015
cmc-mobile-trading-app