manufacturing, manufacture, industry

Tydzień rozpoczynamy od publikacji danych na temat produkcji przemysłowej za lipiec. Wprawdzie m/m produkcja zmalała o 5,4%, to jednak w relacji r/r jest odnotowany wzrost aż o 10,3%. Rynek oczekiwał wzrostu o 9,7% zatem został pozytywnie zaskoczony. Nieco gorzej wypadła branża budowlana, gdzie wzrost wyniósł 18,7%, podczas gdy rynek oczekiwał 20%. Ceny produkcji sprzedanej przemysłu r/r wzrosły o 3,4%, czyli o 0,15 pkt. % słabiej niż się rynek spodziewał. W czerwcu PPI wynosiło 3,7%, a to oznacza spadek dynamiki, który może być wodą na młyn luźnej polityki pieniężnej NBP. 

 

W środę poznamy wynik sprzedaży detalicznej, a analitycy spodziewają się wzrostu o 8,4% r/r. Po fenomenalnym wyniku w czerwcu, kiedy względem roku wcześniej sprzedaż wzrosła o 10,3% trudno będzie utrzymać tę dynamikę. Nie mniej jednak są to wartości bardzo dobre. W czwartek upubliczniony zostanie protokół z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej oraz wartość podaży pieniądza M3. W piątek poznamy ostateczną wartość bezrobocia w Polsce za lipiec. Prawdopodobnie poziom 5,9% zostanie utrzymany.

 

W czwartek zaczyna się coroczna konferencja w Jackson Hole, gdzie debatują przedstawiciele banków centralnych największych gospodarek świata. Na piątek zaplanowane jest wystąpienie Prezesa FED, Jerome'a Powella.

 

Od początku tygodnia sentyment na rynku akcyjnym jest pozytywny. Pomimo neutralnego zamknięcia w Azji, to niemiecki DAX30 pnie się pomału w górę atakując opór na 12 340 pkt. Rosną też kontrakty na giełdy w USA. Na plusie jest też CAC40 oraz FTSE100. Nieco w tyle, ale także na zielono jest WIG20. Z sektor branżowych najlepiej radzi sobie dziś WIG-Banki oraz WIG-Paliwa, oba indeksy rosną blisko 1%. Zdecydowanie najgorzej radzi sobie WIG-Energia, który spada o 2%. Dzisiejszy spadek PGE przypieczętował ustanowienie nowego, niechlubnego rekordu tej spółki, jest bowiem najtańsza w swojej historii. Sytuacja staje się bardzo trudna, ponieważ brak konkretnych decyzji odnośnie planowanych inwestycji przez spółki energetyczne, powoduje, że inwestorzy zwyczajnie wycofują się z tej branży nie patrząc na wyceny rynkowe. Aktualnie wskaźnik C/Z dla PGE to 6,5, a cena do wartości księgowej jest na poziomie 0,34. Jeszcze tańsza jest Enea, ze wskaźnikami odpowiednio na poziomie 3,5 oraz 0,28. Energa także jest "tania", ponieważ C/Z wynosi 4,13, a C/WK to 0,37. Najsłabiej z "wielkiej czwórki" wypada Tauron. Aktualnie C/Z jest na poziomie 2,6, a C/WK na 0,2. To pokazuje skalę niepewności tej branży i ocenę perspektyw przez inwestorów. 

 

Inwestycje jakie muszą być poczynione z pewnością spowodują uszczuplenie zysków firm, jednak mimo wszystko w długiej perspektywie są to spółki, których upadek jest trudny do wyobrażenia. Prawdopodobnie jak tylko zostaną podjęte ostateczne decyzje w temacie przyszłych inwestycji, to inwestorzy siądą do rzetelnej wyceny projektów i szans jakie dają spółką, a to może dać szansę na mocne odreagowanie. Jednak aktualnie nikt nie chce mieć nic wspólnego z energetyką.

 

KGHM ostatkiem sił broni się przed spadkiem poniżej 84 zł. Pomaga w tym wzrost ceny miedzi i metalów szlachetnych. Jest jeszcze szansa na rozpoczęcie wzrostów, jeżeli kurs faktycznie obroni 84 zł. Górne ograniczenie konsolidacji znajduje się na poziomie 98 zł.

 

USDPLN kurs wybił poprzednie szczyty w przedziale 3,7950 - 3,8000 i od razu dotarł do kolejnego oporu na 3,8500. Realizacja zysków doprowadziła do testu poprzednich szczytów od góry. Jeżeli popyt ponownie weźmie górę, to wzrosty mogą rozpędzić się w kierunku 3,9000. Wsparcie znajduje się na poziomie 3,7300, 3,6320 oraz 3,6100 - 3,6000. 

 

EURPLN próba wybicia oporu na 4,3100 - 4,3200 zakończyła się niepowodzeniem. Wsparcia są ulokowane na 4,2800 oraz 4,2600. Kolejne opory natomiast na 4,3700.

 

GBPPLN cena zareagowała na opór na 4,8600, aktualnie wsparcia znajdują się na poziomie 4,7700, a następnie na 4,7300 oraz 4,6800. Opór pozostaje bez zmian. 

 

CHFPLN cena wybiła się z konsolidacji rosnąc powyżej 3,8000 i dynamiczne dotarła do kolejnego oporu na 3,8420. Aktualnie kurs testuje poprzednie szczyty od góry. Spadki poniżej 3,7720 pozwolą na spadki w kierunku 3,7400. Ostateczne wsparcie jest na poziomie 3,6800. Najbliższy opór znajduje się na 3,8400, a następnie w przedziale 3,8900 - 3,9000.

Poprzedni artykuł>