Minął kolejny przyzwoity dzień na amerykańskich giełdach, który pozwolił na zamknięcie wyżej czwarty dzień z rzędu, wyjątkiem był Russell2000.
Europejskie giełdy mogą się otworzyć nieco niżej z powodu spadków na rynkach azjatyckich i publikacji słabych wyników przez właściciela Facebooka - Meta, co zepchnęło rynki amerykańskie na niższe poziomy w handlu posesyjnym.
W trakcie dzisiejszego dnia otrzymamy najnowsze dane PMI dla usług za styczeń, które mają wykazać skromny wzrost po grudniowym spowolnieniu, jednak nadal oczekuje się, że aktywność gospodarcza będzie niska.
W Niemczech działalność usługowa ma wrócić do obszaru ekspansji osiągając 52,2 punkty, podczas gdy we Francji aktywność ma spaść do 53,1. Oczekuje się, że w Wielkiej Brytanii aktywność usługowa utrzyma się na poziomie z grudnia.
Wszystkie oczy w Europie są dziś skierowane w stronę Londynu, Frankfurtu i dwóch ważnych posiedzeń banków centralnych.
Bank Anglii ma podnieść swoją główną stopę procentową drugie posiedzenie z rzędu. Ostatnim razem mogliśmy zobaczyć podobne działania w 2004 roku. EBC prawdopodobnie utrzyma stopy procentowe bez zmian.
Dzisiaj warto będzie zwrócić uwagę na przemówienie gubernatora Banku Anglii - Andrew Baileya i prezes EBC - Christine Lagarde.
Trudno powiedzieć, kto z nich jest w trudniejszym położeniu. Andrew Bailey, który upierał się, że to nie bank centralny ma sterować rynkami finansowymi, czy Christine Lagarde, która kiedyś powiedziała, że zacieśnianie spreadów nie jest zadaniem EBC.
Tak czy inaczej, oboje będą musieli uważać na słowa, aby powstrzymać rynki przed nadmierną interpretacją tego co mó wią.
Począwszy od Banku Anglii, oczekuje się, że MPC podniesie dzisiaj stopy o 0,25 p.p. do 0,5%, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele swoich planów na marzec czy resztę roku.
Rynki już wyceniają 5 podwyżek stóp procentowych na ten rok, więc jest prawdopodobne, że Bailey wypowie się w tym temacie. Bank centralny prawdopodobnie wstrzyma się od dalszego skupu obligacji.
Jedną z rzeczy, która była godna uwagi w przeddzień dzisiejszego posiedzenia, był brak wypowiedzi ze strony członków MPC, ponieważ oczekiwania rynkowe były całkowicie oparte na danych, a nie na wypowiedziach członków rady.
CPI jest na dobrej drodze do 6%, więc MPC musi zacząć działać, aby pokazać, że stara się ograniczyć wzrost inflacji.
Prezes EBC, Christine Lagarde, będzie musiała ostrożnie dobierać słowa podczas dzisiejszego przemówienia po tym, jak wczorajsza publikacja CPI za styczeń pokazała wzrost do rekordowego poziomu 5,1%, wbrew oczekiwaniom spadku do 4,4%. Christine Lagarde od kilku miesięcy powtarza, że EBC w tym roku nie podniesie stóp procentowych, gdyż obecny poziom inflacji jest przejściowy.
Chociaż jej argument, że ożywienie w UE nie może się nawet równać z tym w Stanach Zjednoczonych, więc nie trzeba się śpieszyć w podejmowaniu jakichkolwiek działań, wydaje się być dość logiczny, należy zauważyć, że amerykański bank centralny już został skrytykowany za zbyt późne podjęcie prób walki z inflacją.
Słowa Lagarde mogą być sprzeczne z rzeczywistością, szczególnie jeśli chodzi o kraje bałtyckie, gdzie wskaźnik CPI już wynosi powyżej 10%, a w Niemczech jest na najwyższym poziomie od 30 lat.
Wiemy już, że program PEPP kończy się w przyszłym miesiącu i może toczyć się poważna dyskusja na temat tego, co się stanie z programem APP, który obecnie kosztuje 20 mld euro miesięcznie.
Oczekuje się, że w USA cotygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych ponownie spadną z 260 tys. do 245 tys., ponieważ coraz więcej osób wraca do pracy po zwolnieniu chorobowym związanym z Omicronem.
EURUSD – odbicie od dołków przy 1,1125 spowodowało, że para walutowa przebiła się przez 1,1270 i ma szansę na kontynuację ruchu w kierunku 1,1380.
GBPUSD – cztery dni wzrostów sprawiły, że funt powrócił w okolice 1,3600. Kolejny opór znajduje się przy 1,3670, a wsparcie jest na 1,3520, jego utrzymanie może zapowiadać kontynuację wzrostów w kierunku 200-dniowego MA na 1,3720.
EURGBP – nadal znajduje wsparcie na 0,8305, ale odbicia są coraz słabsze, co sugeruje, że możemy ruszyć w kierunku 0,8270. Opór znajduje się na ostatnich maksimach przy 0,8420.
USDJPY – nadal spada, kluczowe wsparcie znajduje się na równym poziomie 114,00, spadek poniżej niego może spowodować powrót w okolice 112,20. Opór jest na 115,00.
FTSE100 – prawdopodobnie otworzy się 2 punkty niżej, na poziomie 7585.
DAX – oczekuje się otwarcia 35 punktów niżej, na poziomie 15578.
CAC40 – możliwe otwarcie 13 punktów niżej, na poziomie 7112.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.