W nocy poznaliśmy dane potwierdzające, że Australia pogrążyła się w pierwszej recesji od 29 lat, gdy pandemia Covid-19 zamknęła firmy, a tysiące ludzi dotknęło bezrobocie. Perspektywy pozostają niejasne, ponieważ kluczowy stan – Wiktoria - walczy z odrodzeniem się wirusa. Gospodarka skurczyła się o rekordowe 7% w porównaniu z poprzednim kwartałem. To pierwszy raz, kiedy gospodarka australijska doświadczyła spadku PKB w kolejnych kwartałach od 1991 r. Popyt prywatny obniżył PKB o 7,9 punktu procentowego w drugim kwartale, napędzany 12,1% spadkiem wydatków gospodarstw domowych, podało Australijskie Biuro Statystyczne. Wydatki na usługi spadły o 17,6%, a największy spadek dotknął usługi transportowe oraz branżę hotelarską, kawiarnie i restauracje. Zamknięcie granic doprowadziło do kryzysu w sektorze turystycznym, a zaufanie konsumentów zostało zachwiane, ponieważ wiele firm utrzymywało się na powierzchni tylko dzięki pomocy rządu. Ekonomiści (co potwierdził wczoraj gubernator RBA) spodziewają się, że powrót rynku pracy po szoku może zająć lata i ostrzegają, że wiele firm może jeszcze upaść. Największe zagrożenia dla perspektyw wzrostu gospodarczego znajdują się obecnie w stanie Wiktoria, który odpowiada za około 25% PKB. Kolejna fala COVID-19 spowodowała, że Melbourne z powrotem zostało zamknięte, podczas gdy mobilność w innych częściach stanu jest ograniczona. Zachorowania wzrosły również w Nowej Południowej Walii, a stanowe kontrole graniczne nadal są rygorystycznie egzekwowane.
Inwestorzy będą dzisiaj wyczekiwać na odczyt ADP o nowych miejscach pracy w USA w sektorze prywatnym, który rzuci nieco światła na obraz rynku pracy. Jednak dane te dość często są rozbieżne z oficjalnym raportem Departamentu Pracy. Na rządowe NFP musimy poczekać do piątku. Po południu Departament Energii poda raport o tygodniowych zamianach zapasów ropy, benzyny i destylatów.
Rozpoczynająca miesiąc sesja nie była udaną dla europejskich byków. Indeks FTSE 100 londyńskiej giełdy po wolnym poniedziałku stracił najwięcej spośród głównych parkietów Europy, bo aż 1,7 proc. Pozostałe giełdy, po niezłym początku, znalazły się w czerwonej strefie i dopiero dobry odczyt ISM dla przemysłu USA pozwolił zniwelować straty. Jedynie niemiecki Dax 30 zakończył dzień zyskiem 0,2 proc. Giełdy w Paryżu, Madrycie i Mediolanie straciły ponad około 0,2 proc.
Po mieszanym otwarciu na Wall Street nastroje inwestorów poprawił odczyt ISM. To po tych danych Dow Jones i S&P500 wyszły na plus i do końca notowań jankeskie benchmarki wspinały się na coraz to wyższe poziomy. Nasdaq i S&P500 finiszowały zamykając się na nowych szczytach wszechczasów. W ostatecznym rozrachunku Dow Jones, S&P500 i Nasdaq Composite zyskały odpowiednio 0,76%, 0,75% i 1,39%. Zyski przypadły również w udziale małym spółkom. Russell 2000 wzrósł o 1,07%.
Rynki Azji i Pacyfiku dzisiaj są w mieszanych nastrojach. Z jednej strony mamy paliwo w postaci wzrostów na Wall Street i kolejne rekordy, z drugiej zaś Australia potwierdziła dziś, że znajduje się w pierwszej od 29 lat recesji. Nikkei 225 zyskuje 0,47 proc., australijski S&P/ASX200 notuje wzrost o 1,56%, a południowokoreański KOSPI pod kreską 0,14%. Na pozostałych giełdach regionu: Hong Kong (-0,38%), Szanghaj (-0,28%), Singapur (-0,26%) Tajwan (-0,39%), Indonezja (-0,01%). Indyjski Sensex traci 0,23%. Indeks Asia Dow, skupiający największe firmy regionu, nad kreską 0,22%.
Rozpoczynająca miesiąc sesja przy Książęcej przebiegała kropka w kropkę jak ta kończąca poprzedni miesiąc, sporo przeceniając wszystkie najważniejsze warszawskie indeksy. Handlowi na GPW towarzyszył obrót, który na szerokim rynku wyniósł 888 mln złotych. Z tego na blue chipy przypadło 695 mln PLN. Indeks WIG spadł o 1,34% proc. Podobnej wielkości spadki odnotowały spółki o największej kapitalizacji. Otwarcie nastąpiło nieco powyżej poziomu odniesienia i przez pierwszą godzinę byki próbowały utrzymać się powyżej zera. Od tego momentu kontrolę nad rynkiem przejął obóz niedźwiedzi i do końca sesji WIG20 zsuwał się po równi pochyłej. Przed końcem notowań podaż utworzyła dzienne minimum na poziomie 1768,12 punktów, przybliżając się do wsparcia 1750 pkt. Dobry odczyt ISM w USA niewiele zmienił w układzie sił, a zaowocował tylko nieznacznym odreagowaniem. Bilans tego tygodnia na głównym indeksie wynosi -3,12 proc. Zamknięcie nastąpiło w okolicach minimum dziennego zakresu wahań, na poziomie 1772,61 pkt., co oznacza spadek o 1,53 proc. WIG20 fut. stracił 1,17%, a WIG20usd oddał z dorobku 1,58 proc. Znacznie lepiej spisująca się do tej pory druga i trzecia liga doświadczyły wczoraj sporej przeceny. mWIG40 stracił 0,82 proc. sWIG80 spadł o 1,07 proc. W gronie blue chipów tylko CD Projekt (0,50%), i PGNIG (0,39%) dały dodatnią stopę zwrotu. Pozostałe 18 spółek zostało przecenionych. Rynek ciągnęły w dół przede wszystkim banki oraz spółki energetyczne i telekomy. Największe straty odnotowały Tauron, Cyfrowy Polsat i CCC, przynosząc posiadaczom ich akcji stratę odpowiednio 8,47%, 6,40% i 4,28%.
WIG20fut otwiera się w okolicach wczorajszego zamknięcia. W początkowej fazie handlu indeks zyskuje 0,50%.
Uspokojenie na rynku złotego.
GBPPLN – para jest nad wsparciem na 4,76.
EURPLN – cena jest nad wsparciem na poziomie 4,3650. Opór jest na poziomie 4,57.
USDPLN – para jest poniżej wsparcia na 3,75. Kolejne jest na poziomie 3,61.
CHFPLN – wsparcie jest na 4,0450. Opór jest na poziomie 4,34.
PLNJPY – opór usytuowany jest na 28,90. Wsparcie jest na poziomie 25,88.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
