Cztery rozporządzenia wykonawcze podpisane niedawno przez Donalda Trumpa mają na celu rozwój amerykańskiego sektora energetyki jądrowej. Nie ma wątpliwości, że rozwój sztucznej inteligencji i sektora związanego z wydobyciem kryptowalut związany jest z dostępem do energii elektrycznej. Wydaje się, że jedynym logicznym rozwiązaniem są inwestycje w energię jądrową. Jest oczywistym, że popyt na energię jądrową wzrośnie.
W poniedziałek, Meta Platforms, na mocy umowy z Constellation Energy zawartej na okres 20 lat, ma kupować energię elektryczną z elektrowni jądrowej w Illinois. Jednak dla kraju nie lada wyzwaniem będzie zapewnienie uranu niezbędnego do czterokrotnego zwiększenia mocy elektrowni jądrowych. Administracja Trumpa zapowiedziała, że do 2050 roku zamierza czterokrotnie zwiększyć potencjał energetyki jądrowej ze 100 do 400 gigawatów. Aby zrealizować cel rządu USA w zakresie potencjału energetyki jądrowej, konieczne będzie czterokrotne zwiększenie pozyskania koncentratu uranu U3O8 z około 45 milionów funtów do około 180 milionów funtów rocznie.
W zeszłym roku, USA wyprodukowało zaledwie około 800 tys. funtów, a importuje średnio 40 do 50 milionów funtów rocznie. Na świecie wydobywa dziś tylko około 165 milionów funtów rocznie. Mimo to rozporządzenia wykonawcze zostały dobrze przyjęte na rynku i przyczyniły się do wzrostu akcji spółek wydobywających uran, w tym Energy Fuels (14,58%), Uranium Energy Corp. (11,78%) i powiązanych z nimi funduszy notowanych na giełdzie, takich jak Sprott Uranium Miners ETF (5,45%). Wszystko to jest szczególnie ważne w obliczu zbliżającego się kryzysu energetycznego. Sytuacja ta jest częściowo spowodowana inwestycjami w centra danych AI. Badanie niezawodności sieci przeprowadzone przez National Electrical Manufacturers Association, opublikowane w kwietniu, prognozuje, że popyt na energię w USA wzrośnie o ponad 50% w ciągu najbliższych 25 lat.
Źródło: opracowanie własne, stan na dzień 04.06.2025.
Podsumowanie sesji w Europie i USA
Miniony tydzień upłynął w poszukiwaniu kierunku i tak rozpoczął się pierwszy tydzień czerwca. Od tego czasu na giełdach Starego Kontynentu trwa poszukiwaniem kierunku. Dax, CAC40 i FTSE MIB na razie skutecznie bronią się w okolicach minimów z czwartku i piątku. Inwestorzy czekają teraz na decyzje EBC w sprawie stóp procentowych. Wczorajszy handel, poza IBEX 35 (-0,52%) zakończył się umiarkowanymi wzrostami pozostałych wiodących indeksów od 0,09% (Stoxx 600) do 0,67% (Dax).
Również na Wall Street od ubiegłego wtorku widać ostrożność inwestorów. Ubiegły tydzień to na zmianę sesja wzrostowa to znów spadkowa. Wczorajszy handel zakończył się kontynuacją wzrostów z poniedziałku, jednak od kilku sesji nie ma jasnego kierunku. Dow Jones Industrial Average zyskał 0,51%, S&P500 wzrósł o 0,58%. Nasdaq Composite zyskał 0,81%.
Na giełdach w Azji odrabianie strat z początku miesiąca
Na giełdach Azji i Pacyfiku, początek czerwca przyniósł dominację czerwieni, ale dzisiejsza sesja już przynosi przynosi solidne odbicie w ślad za wzrostami na Wall Street i w oczekiwaniu na rozmowę Trump - Xi i normalizację napięć handlowych na linii Waszyngton - Pekin. Indeks giełdy w Tokio zyskuje 0,82%. Australijski S&P/ASX 200 drożeje o 0,79%. Południowokoreański KOSPI zyskuje 2,40%. Na pozostałych giełdach: Hong Kong (0,72%), Szanghaj (0,43%), Sensex (0,15%), Singapur (-0,13%). Asia Dow w górę o 0,91%.
Podsumowanie sesji na GPW
Za nami kolejna spadkowa sesja na GPW. Patrząc szerzej na rynek, po dwóch z rzędu tygodniach spadkowych przy Książęcej, miniony tydzień choć zakończył się na niewielkim plusie, to co może straszyć inwestorów to długi cień na tygodniowej świecy. Wciąż jest szansa utrzymanie wzrostów i atak WIG20 na nowe 52-tygodniowe szczyty. Niemniej należy liczyć się z korektą. Od strony technicznej, na wykresie WIG20 uformowała się formacja RGR, co często jest zapowiedzią pogłębienie spadków. Pierwszym zadaniem dla byków jest trwały powrót WIG20 powyżej poziomu 2800 pkt.
WIG20 znajduje się blisko ostatniego szczytu, a próba ataku niedźwiedzii wygenerowała tylko nieznaczna korektę. Podsumowując, byki nie złożyły jeszcze broni, a perspektywa kolejnych obniżek stóp procentowych przez NBP powinna sprzyjać popytowi.
Wczorajsza sesja podobnie jak i poniedziałkowa zakończyła się przeceną wszystkich indeksów. Po neutralnym otwarciu, WIG20 od razu skierował się na południe i po godzinie spadł poniżej 2700 pkt. Wtedy to strona popytowa powróciła do gry, jednak tylko w niewielkim stopniu udało się odrobić straty z początku notowań. Ostatecznie indeks zakończył dzień w na sporym minusie.
Z grona blue chipów, 5 spółek odnotowały zysk. Największym wzrostem pochwaliły się CD Projekt i Pepco, których akcje zyskały odpowiednio 6,77% i 1,83%. Po przeciwnej stronie rynku zameldowało się Pekao przecenione o 3,49%.
Obrót na szerokim rynku wyniósł 2 mld zł. WIG stracił 0,93%. Indeks blue chipów stracił 0,60%. WIG20fut spadł o 0,98% osiągając na zamknięciu wartość 2733 pkt. W obraz rynku wpisały się średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 1,21%. sWIG80 zakończył dzień spadkiem o 1,27%.
Złoty broni się w pobliżu poziomów oporu
GBPPLN – para aktualnie handlowana jest po 5,08.
EURPLN – dziś euro wycenione jest na 4,27.
USDPLN – dolar jest dziś handlowany po 3,76.
CHFPLN – aktualnie za franka trzeba zapłacić 4,56.
PLNJPY – para handlowana jest po 38,36.
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
